"Be Alive": Beyonce śpiewa do filmu "King Richard"
Jedną z najważniejszych atrakcji tegorocznej edycji Telluride Film Festival, odbywającego się w Kolorado festiwalu filmowego, była pierwsza publiczna projekcja obrazu "King Richard", o kontrowersyjnym ojcu Sereny i Venus Williams - z Willem Smithem w roli głównej. Wielkim zaskoczeniem dla widzów było to, że w filmie usłyszeli zupełnie nową piosenkę Beyonce. Wybrzmiewa ona na koniec opowieści.
Piosenka nosi tytuł "Be Alive", Beyonce śpiewa ją solo. Współautorem kompozycji, a także jej producentem, jest niemiecki DJ, Dixon. Szersza publiczność usłyszy nowy kawałek Beyonce nie później niż 19 listopada, bo wtedy "King Richard" ma wejść do kin.
Jako że kinomani wiążą z tą produkcją filmową wielkie nadzieje, już teraz spekuluje się, że na fali ewentualnego sukcesu tego filmu Beyonce mogłaby powalczyć o Oscara w kategorii piosenka. Do tej pory ta artystka nigdy nie była nominowana do nagrody Akademii. Jej wcześniejsza przygoda ze światem filmu - zaśpiewała utwór "Spirit", który znalazł się na ścieżce dźwiękowej nowej ekranizacji "Króla lwa" - pozostała przez akademików niezauważona.
"King Richard" koncentruje się na postaci Richarda Williamsa, ojca i trenera dwóch wybitnych tenisistek, Sereny i Venus. To człowiek, który już od narodzinach swoich dzieci robił wszystko, by zostały kiedyś gwiazdami tenisa. Film powstał za zgodą rodziny Williamsów, co więcej, Serena i Venus są producentkami wykonawczymi.