Reklama

Barbara Brylska: Tragedia przerwała jej wielką karierę

Barbara Brylska była jedną z najlepiej zapowiadających się polskich aktorek. Miała urodę i niebywały talent, a w propozycjach mogła przebierać, jak w rękawiczkach. Jej karierę przerwało jednak tragiczne wydarzenie w życiu osobistym - aktorka straciła ukochaną córkę.

Przypominamy artykuł, który pierwotnie został opublikowany w listopadzie 2021 r.

Córka Barbary BrylskiejBarbara Kosmal, poszła w ślady sławnej mamy. Już jako 20-latka pracowała jako aktorka i modelka. Podobnie jak mama, mogła przebierać w propozycjach.

Barbara Kosmal
przyjaźniła się z początkującym wówczas reżyserem Xawerym Żuławskim. Na początku Brylska nie była z tego faktu zadowolona, z rodzicami Żuławskiego nie łączyły ją bowiem zbyt ciepłe relacje. 

Do tragedii doszło 15 maja 1993 roku. Tego dnia  Xawery Żuławski wiózł młodą Basię z Łodzi do Warszawy. 20-letnia wówczas dziewczyna wracała z planu filmowego "Fałszywy autostop". Prowadzący auto Xawery stracił panowanie nad kierownicą i doszło do wypadku, młody reżyser uderzył w drzewo. Żuławski trafił do szpitala, jednak Basia zginęła na miejscu. 

Reklama

Barbara Brylska na długo zniknęła z ekranów, nigdy nie powróciła już na nie w pełnym blasku. 

Barbara Brylska: Kariera przerwana

Kariera Barbary Brylskiej to ewenement na mapie polskiego kina. W latach 60. i 70. XX wieku była dla naszej kinowej widowni symbolem seksu porównywalnym w skali europejskiej jedynie z Brigitte Bardot. Widzowie ją uwielbiali, jednak polscy reżyserzy nie potrafili wykorzystać jej potencjału.

Barbara Brylska szybko została gwiazdą. Miała 23 lata, kiedy Jerzy Kawalerowicz zaproponował jej rolę Kamy, kapłanki i nałożnicy Ramzesa w jednej z najdroższych produkcji w kinie PRL - "Faraonie". Brylska za sprawą jej ciała, zakrytego jedynie zwiewnym jedwabiem, zyskała status najatrakcyjniejszej aktorki.

Aura uwodzicielstwa, która towarzyszyła jej kreacjom, była dla Barbary Brylskiej przekleństwem. Okazało się, że polscy reżyserzy doceniają jej urodę, lecz nie aktorskie umiejętności. Sama Brylska też zaistniała w powszechnej świadomości głównie dzięki eksponującym jej fizyczność rolom w "Faraonie" czy "Anatomii miłości".

Popularność przyniosła jej również rola Krzysi Drohojowskiej w "Panu Wołodyjowskim" i "Przygodach pana Michała". Produkcja Jerzego Hoffmana odniosła niesamowity sukces, jednak nie przełożyło się to na ciekawe propozycje aktorskie. Twórcy nie docenili talentu Brylskiej.

To, czego nie dostrzegli w niej polscy reżyserzy, docenili rosyjscy twórcy. Dzięki roli w "Ironi losu" Eldara Riazanowa (1975) Barbara Brylska zyskała sobie w Związku Radzieckim status supergwiazdy. Jako pierwsza obywatelka spoza ZSRR otrzymała też "Bałtycką Gwiazdą" - prestiżową nagrodę państwową.

W latach 80. XX wieku Barbara Brylska pojawiła się w kilku filmach, jednak jedynie w rolach drugoplanowych lub epizodycznych. Można było ją oglądać w takich produkcjach, jak "Kariera Nikodema Dyzmy", "Misja specjalna", "Między ustami a brzegiem pucharu" czy "Ballada o Januszku". 

Po kilku latach przerwy wróciła do kina, ale na krótko. Barbarę Brylską można było zobaczyć w małych rolach w serialach "Na dobre i na złe" oraz "Samo Życie". Kinowym powrotem aktorki był udział w filmie Bogusława Lindy "Jasne błękitne okna" (2006). Trzy lata później pojawiła się też na dużym ekranie w "Miłości na wybiegu" Krzysztofa Langa. To ostatnia, jak na razie, kreacja w filmografii aktorki.

Barbara Brylska była dwukrotnie zamężna, z informatykiem Janem Borowcem (1961-1968) i lekarzem Ludwikiem Kosmalem (od 1970). Córkę Brylskiej uważano za godną następczynię swej matki. Basia Kosmal również marzyła o karierze filmowej. Jej plany przerwał 15 maja 1993 roku tragiczny wypadek samochodów. Po tej tragedii Barbara Brylska wycofała się z życia zawodowego, przestała również pokazywać się publicznie. Aktorka ma również syna Ludwika (ur. 1982).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Barbara Brylska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy