Reklama

"Avengers 3": To będzie finał serii

Choć do premiery trzeciej części "The Avengers" - na podstawie komiksów Marvela - zostały jeszcze blisko dwa lata, reżyser Anthony Russo już zapowiedział, że film będzie "kulminacją serii". "To będzie koniec pewnych wątków i początek kolejnych" - zadeklarował twórca.

Choć do premiery trzeciej części "The Avengers" - na podstawie komiksów Marvela - zostały jeszcze blisko dwa lata, reżyser Anthony Russo już zapowiedział, że film będzie "kulminacją serii". "To będzie koniec pewnych wątków i początek kolejnych" - zadeklarował twórca.
Z którym z Avengersów będziemy musieli się pożegnać? /materiały prasowe

Kilka miesięcy temu ujawniono, że produkowane razem dwie nowe odsłony przygód superbohaterów z drużyny Avengers nie będą ze sobą ściśle połączone. "Oba projekty mają wspólne elementy, ale będą dwoma całkowicie oddzielnymi filmami" - zapowiedzieli producenci.

Im bliżej premiery, tym więcej wskazuje na to, że trzecią i czwartą część serii więcej będzie dzielić, niż łączyć. "Avengers 3: Infinity War" będzie najprawdopodobniej finałem pierwszych trzech faz kinowego uniwersum Marvela. Natomiast "Avengers 4" zapoczątkuje następną fazę i będzie czymś na kształt rebootu (odnowienia) serii.

Reklama

"Nie mogę wdawać się w szczegóły na temat nowych postaci, które wprowadzimy, ale te dwa filmy są zaplanowane jako kulminacja wszystkiego, co działo się w uniwersum Marvela od pierwszej części 'Iron Mana'" - zdradził podczas rozmowy z "IGN" Anthony Russo, jeden z reżyserów produkcji. "Jako kulminacja, filmy te będą naturalnym finałem dla pewnych wątków i początkiem kolejnych" - dodał twórca.

Wraz z bratem, Joe Russo, wypowiedział się on także dla serwisu "Cinema Blend" o zmianie tytułu filmów. Początkowo obie części zatytułowano "Infinity War" i przypisano im, odpowiednio, dopiski "Część 1" i "Część 2". Obecnie tylko trzecia odsłona posiada pełną nazwę, wyeliminowano również napis dzielący "Infinity War" na części. Skąd taka decyzja?

"Chcieliśmy, żeby oba filmy były bardzo różne i specyficzne. Oczywiście jest między nimi związek, ale pierwszy obraz to z całą pewnością 'Infinity War', podczas gdy drugi film to coś całkiem innego. Co - ujawnimy w odpowiednim czasie. Stąd zmiana tytułów" - opowiadał Russo.

Zapytany o to, którzy superbohaterowie będą w nowych filmach najważniejsi i jak reżyserzy zamierzają pogodzić tak wiele postaci w jednym dziele, twórca odpowiedział: "Trzeba zawsze podejmować decyzje, które wydają się organiczne dla opowiadanej historii i trzeba być pewnym, że opowieść ma taką strukturę, jaką powinna mieć".

"Wszystko co niepotrzebne musi zostać wyeliminowane. Wiadomo, że chcesz, aby wszystkie postaci pojawiły się w filmie, ale musisz zdecydować... jaka jest najlepsza historia, którą możesz o nich opowiedzieć. Dlatego czasem trzeba z pewnych rzeczy zrezygnować. Co nie oznacza, że w trzeciej części nie pojawią się nowi bohaterowie!" - zadeklarował artysta.

W ostatnim reżyserskim przedsięwzięciu braci Anthony'ego i Joe Russo, tegorocznym "Kapitanie Ameryce: Wojnie bohaterów", do kinowego uniwersum Marvela wprowadzono kolejne dwie postaci: Czarną Panterę (Chadwick Boseman) i nową wersję Spider-Mana (Tom Holland).

Natomiast w następnych "Avengersach" może pojawić się po raz pierwsza Kapitan Marvel. "To bardzo prawdopodobne. Na nią będziemy musieli zwrócić uwagę" - wyznał Anthony Russo. Niedawno ogłoszono, że w rolę Kapitan Marvel wcieli się tegoroczna laureatka Oscara za występ w dramacie "Pokój", Brie Larson. Początkowo, jak ujawnił Joss Whedon, jej bohaterka miała pojawić się już w finale obrazu "Avengers: Czas Ultrona", jednak producenci wycofali się z tego pomysłu.

Do obsady trzeciej części "Avengers" dołączą także tytułowi "Strażnicy Galaktyki". Na swoim profilu na Facebooku gwiazdor Vin Diesel nie mógł powstrzymać się przed wyjawieniem tego faktu fanom. "Wszyscy 'Strażnicy', włącznie ze mną i postacią graną przez Chrisa Pratta, pojawią się w nowych 'Avengersach'. To szalenie ekscytujące. Naprawdę" - napisał aktor, który w 2014 roku użyczył głosu Grootowi w filmie Jamesa Gunna,.

Produkcja nad "Avengers: Infinity War" ruszy pod koniec tego roku. Poza bohaterami "Strażników Galaktyki" i Kapitan Marvel powrócą oczywiście wszyscy regularni członkowie drużyny Mścicieli. Film zadebiutuje w kinach na całym świecie w maju 2018 roku. Czwarta część serii wejdzie na ekrany równo rok później.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy