Armie Hammer nowym Batmanem?
Jeszcze przed oficjalną rezygnacją Bena Afflecka roli Batmana media zastanawiały się kto mógłby go zastąpić. W zestawieniach często pojawiał się znany z "The Social Network" Armie Hammer.
Według nieoficjalnych informacji aktor ma negocjować ostateczne warunki umowy. Po raz pierwszy miałby on wystąpić jako popularny superbohater w "The Batman" Matta Reevesa.
Hammer miał wcielić się w Mrocznego Rycerza jeszcze w 2007 roku, gdy George Miller planował nakręcić swoją "Ligę sprawiedliwości". Prace nad "Justice League: Mortal" zostały jednak wstrzymane w wyniku strajku scenarzystów na przełomie 2007 i 2008 roku. Po sukcesie "Mrocznego Rycerza" Christophera Nolana projekt został skasowany.
Wielu amerykańskich dziennikarzy wątpi jednak, by plotki o angażu Hammera były prawdziwe. Umberto Gonzalez z serwisu The Warp, który w przeszłości jako pierwszy publikował przecieki z największych filmów superbohaterskich, napisał na swoim Twitterze, że informacje o znalezieniu nowego Batmana są fałszywe. Według niego wiadomość została zdementowana przez osobę z wytwórni Warner Bros.
Podobnie twierdzi Borys Kit z The Hollywood Reporter. Według niego nie odbyły się jeszcze jakiekolwiek spotkania castingowe do "The Batman". Dziennikarz dał jednak znać, że reżyser i wytwórnia mogą mieć swoje typy co do odtwórców głównych ról.
Hammer przygotowuje się obecnie do zdjęć nowej wersji "Śmierci na Nilu". Film będzie kontynuacją "Morderstwa w Orient Expressie", a w roli detektywa Herkulesa Poirota ponownie pojawi się Kenneth Branagh. Będzie on także reżyserem filmu. "Śmierć na Nilu" ma wejść do kin w październiku 2020 roku.