Antoni Pawlicki pokazał, że nosi tupecik. Co się stało z jego włosami?
Nienaganna fryzura to jeden z elementów wizerunku Aleksandra Pawlickiego, do którego aktor przyzwyczaił swoich fanów. Jednak ostatnio zdradził na Instagramie, że nosi... tupecik. Czyżby wrażenie, że aktor ma gęste włosy, okazało się nieprawdą?
Aktor, którego widzowie pokochali za role w serialach "Czas honoru" czy "Komisarz Aleks", zamieścił na swoim instagramowym profilu zdjęcie, na którym ma bardzo starannie ułożoną fryzurę z idealnie wyznaczonym przedziałkiem. Opatrzył je kilkoma hasztagami sugerującymi, że to nie są jego prawdziwe włosy: #fryzura #tupet #peruka #taki #job.
Pod zdjęciem aktor umieścił wyjaśniający całą sytuację wpis. "Przedstawiam Wam Aleksandra. Jest adwokatem, ma własną kancelarię i sporo zamożnych klientów. (...) i jak podoba się Wam jego fryzura? Prywatnie na ulicy chyba bym się spalił ze wstydu, ale do takiego Aleksa pomyślałem, że to będzie pasować... Tę stylizację, która wymagała utkania tupetu (!), stworzył mój stary kumpel z liceum który jest mega fryzjerem!!!! To super spotkać się po tylu latach z kumplem z dawnych lat w pracy, robiąc to co się lubi :-))) A to, że teraz przed każdym dniem zdjęciowym beauty team na planie musi się napracować, żeby tę perukę przykleić, to inna sprawa" - opisał aktor.
Okazuje się więc, że tupecik, który aktor ma na włosach, to nie próba ukrycia łysiny, a charakteryzacja do nowej roli w polsatowskim serialu "Mecenas Porada". Antoni Pawlicki wciela się tam w rolę adwokata Aleksandra Wyrzykowskiego, który nieźle namiesza w życiu głównej bohaterki całej opowieści, czyli prawniczki Katarzyny Porady (w tej roli Aleksandra Domańska). Po niespodziewanym zwolnieniu z pracy w kancelarii młoda mecenas otworzy maleńki boks w galerii handlowej, gdzie będzie udzielać porad prawnych za bardzo niewielkie pieniądze. W serialu obok Pawlickiego i Domańskiej będziemy mogli zobaczyć także m.in. Radosława Pazurę i Piotra Gąsowskiego.
Tupecik, który Antoni Pawlicki nosi na planie serialu "Mecenas Porada", to niejedyna zmiana, jakiej wymagała od niego praca. "Poprzedni rok stał dla mnie pod znakiem zmian wizerunku. Miałem trzy różne peruki i w czterech różnych filmach będę miał mocno inny wygląd. Wszystko zaczęło się od ostro pojechanej decyzji przy okazji filmu, który kręciliśmy na wiosnę. Produkcja chce mój wizerunek utrzymać w sekrecie, aż do premiery filmu która mam nadzieję jesienią w 21 roku... więc dopiero wtedy wszystko się wyjaśni! Lubię zmieniać wygląd! To pomaga tworzyć wyraziste postaci! Tymczasem wracam na plan nowego serialu:-)" - wyjawił aktor.
O jakie filmy chodzi? W ostatnich miesiącach oprócz roli w serialu "Mecenas Porada" aktor zagrał również w komedii "Gorzko gorzko", filmie biograficznym "Gierek" oraz filmie wojennym "Orzeł. Ostatni Patrol".