Anthony Hopkins zagra wszystko
Legendarny aktor Anthony Hopkins wyznał, że jest w stanie zagrać każdą rolę, o ile tylko scenariusz filmu jest wystarczająco dobry.
Laureat Oscara za niezapomnianą rolę w thrillerze "Milczenie owiec" jest otwarty na nowe propozycje, choć jak przyznaje, często jest obsadzany w rolach czarnych charakterów.
"Zagram wszystko. Jeśli dacie mi scenariusz i uznam go za ciekawy, to nie ma problemu. W filmie 'Thor' zagrałem boga. Nie mam określonych preferencji" - oznajmił 73-letni aktor, jak donosi agencja Press Association.
W swoim nowym filmie "The Rite", który ma w piątek swoją premierę w USA, gwiazdor wcielił się w rolę księdza - egzorcysty. Hopkins zaznaczył jednak, że nie zamierza ograniczać się jedynie do gry w horrorach. "Dopiero co pracowałem z Kennethem Branaghem, w ubiegłym roku grałem u Woddy'ego Allena. Nie przejmuję się pracą i staram się cieszyć się życiem" - dodał aktor.
Pomimo tematyki najnowszej produkcji z jego udziałem, Hopkins przyznał, że nadal nie jest przekonany co do prawdziwości zjawiska opętania przez złe moce. "Nie jestem w tej kwestii ekspertem i za mało wiem, ale praca na planie tego filmu była ciekawym doświadczeniem" - wyjaśnił.
Obecnie walijski aktor bierze udział w zdjęciach do filmu przygodowego "Arabian Nights", który ma mieć swoją światową premierę pod koniec kwietnia. Legenda współczesnego horroru psychologicznego ma też zagrać w nowej produkcji opartej na biografii Alfreda Hitchcocka. Hopkins ma się w niej wcielić w rolę samego mistrza suspensu i twórcy takich klasyków, jak "Ptaki" i "Zawrót głowy".