Reklama

Anthony Hopkins broni swojej żony

Sir Anthony Hopkins ("Milczenie owiec", "Dowód") zdecydował, że w jego najnowszym filmie ma wystąpić trzecia żona gwiazdora - Stella. Aktor twierdzi, że film "Slipstream" nie powstałby bez ogromnego zaangażowania z jej strony.

Hopkins, który napisał scenariusz, wyreżyseruje film oraz zagra w nim jedną z ról zadziwił prasę, kiedy oświadczył, że do udziału w tym projekcie zaprosił własną żonę. Stella bowiem zajmuje się sprzedażą antyków i z aktorstwem nie ma nic wspólnego.

"Ona nie pozwala mi się załamać. To ona zasugerowała abym zaczął pisać . Usiadłem do komputera i po prostu zacząłem pisać. Slipstream rozwinął się dalej sam z siebie w bardzo zaskakujący dla mnie sposób" - powiedział Sir Anthony Hopkins.

"Stella jest młodsza ode mnie o osiemnaście lat, ale jest o wiele bardziej dojrzała duchowo" - dodał aktor.

Reklama
WENN
Dowiedz się więcej na temat: Anthony Hopkins | Sir | aktor | film | żona
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy