Annette Bening: Pierwsza od 10 lat kobieta na czele jury festiwalu w Wenecji
W Wenecji rozpoczął się w środę 74. festiwal filmowy, w trakcie którego do 9 września zaprezentowanych zostanie w konkursie i na różnych przeglądach ponad sto filmów z 36 krajów.
W głównym konkursie o nagrodę Złotego Lwa jest 21 filmów. Nie ma wśród nich żadnej produkcji z Polski.
Galę otwarcia uświetniła projekcja amerykańskiego filmu science fiction "Downsizing" Alexandra Payne’a z Mattem Damonem. Film już zebrał wysokie oceny i był gorąco oklaskiwany na wcześniejszym pokazie prasowym.
W ceremonii otwarcia festiwalu uczestniczył prezydent Włoch Sergio Mattarella.
Tegorocznej imprezie w związku z zagrożeniem terrorystycznym towarzyszą nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, zarówno na Lido, gdzie trwa festiwal, jak i w mieście nad Canal Grande.
Przewodnicząca jury, amerykańska aktorka Annette Bening mówiła podczas inauguracji o magii kina. "Kiedy gasną światła w sali kinowej i ogarnia ją mrok, nieważne czy jest się Włochem czy Amerykaninem, prezydentem czy sprzedawczynią, mężczyzną czy kobietą, zatracamy się w najlepszy z możliwych sposobów i stajemy się wolni, jak dzieci i wszyscy równi" - powiedziała.
Przed południem na konferencji prasowej Bening oświadczyła zaś: "W Hollywood panuje seksistowskie podejście, nie ma co do tego wątpliwości, ale sądzę, że i to się zmienia".
Amerykańska gwiazda jest pierwszą od 10 lat kobietą stojącą na czele jury w Wenecji.
Wśród najciekawszych produkcji w głównym konkursie wymienia się amerykański "Suburbicon", czarną komedię rozgrywającą się na prowincji w latach 50. Jest to szósty film w reżyserii George'a Clooneya, oczekiwanego na Lido. W obsadzie jest również Matt Damon, który już przyjechał do Wenecji.
Duże zainteresowanie budzi konkursowy amerykańsko-niemiecki film o losie migrantów i uchodźców na świecie, który wyreżyserował znany chiński artysta i dysydent Ai Weiwei.
O Złotego Lwa zawalczy także "Mother!" Darrena Aronofsky'ego, psychologiczny thriller z Jennifer Lawrence, Javierem Bardemem i Michelle Pfeiffer oraz wysoko notowany "The Shape of Water" Meksykanina Guillermo del Toro.
Nagrody Złotego Lwa za całokształt twórczości dostaną w tym roku na Lido w piątek legendy światowego kina: Jane Fonda i Robert Redford. Po ceremonii tej wyświetlony zostanie film "Our Souls at Night" w reżyserii Ritesha Batry z ich udziałem.
W sekcji Venice Classics - Best Documentary on Cinema o nagrodę dla najlepszego filmu dokumentalnego opowiadającego o kinie i sztuce filmowej powalczy "Książę i dybuk" w reżyserii Elwiry Niewiery i Piotra Rosołowskiego. Polsko-niemiecka koprodukcja jest dokumentalną podróżą śladami filmowca Michała Waszyńskiego (1904-1965), twórcy wielu znanych przedwojennych filmów z Eugeniuszem Bodo, reżysera m.in. mistycznego, żydowskiego "Dybuka", a także producenta hollywoodzkich przebojów z Sofią Loren i Claudią Cardinale. Pokaz filmu na festiwalu będzie jego światową premierą.