Reklama

Anita Ekberg prosi o pomoc

Diwa włoskiego kina 80-letnia Anita Ekberg poprosiła o pomoc finansową fundację imienia Federico Felliniego. Gwiazda filmu "La dolce vita" jest w bardzo trudnej sytuacji materialnej - podały włoskie media.

List z prośbą o wsparcie do fundacji imienia włoskiego reżysera, któremu urodzona w Szwecji aktorka zawdzięcza światową karierę, wysłał jej opiekun. Ekberg, mieszkająca w domu opieki pod Rzymem, cierpi z powodu następstw złamania kości udowej. Nie chodzi i nie jest już samodzielna.

Jej doradca i opiekun przypomniał, że została ona okradziona z biżuterii oraz mebli, a jej mieszkanie zostało zniszczone w pożarze. Gwiazda chciałaby powrócić do swego domu, ale jej sytuacja finansowa jest tak poważna, że nie jest w stanie sfinansować remontu. Na dodatek jest samotna i nie ma żadnych krewnych - podkreślił autor listu. Dlatego, jak wyjaśnił, gwiazda postanowiła zwrócić się o pomoc do fundacji Felliniego.

Reklama

Włoska agencja Ansa zauważyła, że także fundacja boryka się z problemami finansowymi i sama właśnie wyszła z ogromnych długów. Udało się to dzięki wsparciu miejscowych instytucji z Rimini, rodzinnego miasta Felliniego, gdzie fundacja ma swą siedzibę.

We wrześniu Ekberg obchodziła 80. urodziny. W wywiadzie udzielonym "Corriere della Sera" gorzko przyznała: "Czy czuję się trochę samotna? Tak, trochę tak. Ale niczego nie żałuję. Kochałam, płakałam, szalałam ze szczęścia. Wygrałam i przegrałam. Nie mam męża, nie mam dzieci" - podkreśliła aktorka.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Anita Ekberg | Włochy | Anita
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy