Reklama

​Angelina Jolie odwiedziła byłego męża

​Angelina Jolie została przyłapana na długim, samotnym spacerze po jednej z dzielnic Nowego Jorku. Jak informuje serwis DailyMail, spędziła sporo czasu w dzielnicy Red Hook, słynącej z niezależnych galerii sztuki, zaś wieczorem odwiedziła... byłego męża. I nie chodzi tutaj wcale o Brada Pitta, tylko brytyjskiego aktora, za którego wyszła, mając niewiele ponad 20 lat, Jonny'ego Lee Millera.

​Angelina Jolie została przyłapana na długim, samotnym spacerze po jednej z dzielnic Nowego Jorku. Jak informuje serwis DailyMail, spędziła sporo czasu w dzielnicy Red Hook, słynącej z niezależnych galerii sztuki, zaś wieczorem odwiedziła... byłego męża. I nie chodzi tutaj wcale o Brada Pitta, tylko brytyjskiego aktora, za którego wyszła, mając niewiele ponad 20 lat, Jonny'ego Lee Millera.
Angelina Jolie /Michael Brochstein/SOPA Images/LightRocket /Getty Images

Angelina Jolie ukończyła 46 lat 4 czerwca. I w tym właśnie dniu większość czasu spędziła samotnie. Spacerując i zwiedzając awangardowe galerie sztuki. Zaskakujące jest to, że tym razem nie zdecydowała się na celebrowanie urodzin w towarzystwie dzieci.

Jak poinformował serwis DailyMail, przez trzy godziny była w apartamencie byłego męża, Jonny'ego Lee Millera, z którego wymknęła się tuż przed północą. Na zdjęciach uzyskanych przez Page Six, można było zobaczyć ją samą, bez ochroniarza, z butelką drogiego wina.

O tym małżeństwie gwiazdy "Salt" wspomina się sporadycznie, gdyż para spotykała się blisko 26 lat temu. Aktorzy poznali się na planie filmu "Hakarzy", co zdaje się być pewną prawidłowością w przypadku związków Angeliny Jolie. Ona miała wtedy lat 20, on niewiele więcej, bo 22.

Reklama

Jak kiedyś wyznała aktorka w wywiadzie dla The Mirror, uczucie było intensywne, gwałtowne i... jak się okazało, krótkotrwałe. Tuż po tym, jak na planie padł ostatni klaps, oświadczyli się sobie nawzajem i - ponieważ aktor miał wracać do Wielkiej Brytanii - wzięli szybki ślub.

To był rok 1996, a ceremonia była więcej niż skromna. Obecna na niej była tylko matka aktorki, Marcheline Bertrand i najlepszy przyjaciel Jonny'ego. Angelina miała na sobie czarne spodnie oraz jedną z białych koszul przyszłego męża, którą ozdobiła jego imieniem napisanym własną krwią. W ostatniej chwili założyła welon, a na spodnie podwiązkę.

Po niecałym roku para się rozwiodła. On w 2008 roku poślubił aktorkę Michele Hick, a ona po małżeństwie z Billym Bobem Thorntonem, poślubiła Brada Pitta. Dziś obydwoje są po rozwodzie i samotni. Czyżby to, co powiedziała Angelina Jolie po rozwodzie z Lee Millerem - że byli zbyt młodzi, ale może kiedyś pobiorą się jeszcze raz - miało się właśnie spełnić?

PAP life
Dowiedz się więcej na temat: Angelina Jolie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy