Reklama

Andrzej Bizoń: Niezły model

Dokładnie rok temu zmarł model i aktor Andrzej Bizoń. Mister Polski z 2000 roku chorował na zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK). Miał zaledwie 44 lata.

Dokładnie rok temu zmarł model i aktor Andrzej Bizoń. Mister Polski z 2000 roku chorował na zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK). Miał zaledwie 44 lata.
Andrzej Bizoń na planie filmu "Dublerzy" /Tricolors /East News

Andrzej Bizoń urodził się 13 stycznia 1976 roku w Witkowicach w wielodzietnej rodzinie. W młodości był ministrantem, strażakiem i harcerzem, grał też na perkusji. Występował na szkolnej scenie, recytował i śpiewał. Następnie studiował w Wyższej Szkole Infrastruktury i Zarządzania w Warszawie, by potem prowadzić firmę budowlaną i odzieżową w Bielsku-Białej.

W 2000 został Misterem Beskidów, a 5 czerwca tego samego roku zwyciężył w finale wyborów Mister Poland w Teatrze Dramatycznym w Warszawie, gdzie pokonał dziewiętnastu innych kandydatów. Otrzymał również komplementarne tytuły Mistera Publiczności i Mistera miesięcznika "Gentleman".

Reklama

15 października reprezentował Polskę na konkursie Mister Intercontinental w Hanowerze. Przez kolejne pół roku pracował jako model w Mediolanie.

Wiosną 2001 roku wziął udział w reality show "Dwa światy", emitowanym na antenie Polsacie. Wkrótce później podpisał kontrakt z agencją modeli w Niemczech.

Po powrocie do Polski zatrudniano go do sesji dla magazynów. W 2003 roku wziął udział w programie rozrywkowym "SeXtet", gdzie znalazł się w grupie finalistów i tym samym został tancerzem grupy.

W 2003 roku Bizoń wystąpił w komediodramacie Jerzego Stuhra "Pogoda na jutro". Pojawił się również m.in. w jednym odcinku "Na Wspólnej", "Niani" oraz "Czego się boją faceci, czyli seks w mniejszym mieście", a w komedii kryminalnej "Dublerzy" zagrał gangstera.

Po latach porzucił karierę modela na rzecz projektu "Modele życia".

W 2010 roku u Bizonia zdiagnozowano zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa. Osiem lat później mężczyzna został całkowicie sparaliżowany.

O śmierci Andrzeja Bizonia poinformował 18 maja 2020 roku na Facebooku przyjaciel aktora, Mariusz Połeć. "W ostatnich dniach do końca zachowywał pokój w sercu i radość płynącą z żywej relacji z Jezusem Chrystusem" - napisał.

Połeć dodał, że bezpośrednią przyczyną śmierci Bizonia było spowodowane chorobą ZZSK uduszenie. Poinformował także, że pięć dni przed śmiercią aktor stracił wzrok.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy