Andrzej Barański kończy "Księstwo"
Reżyser Andrzej Barański, twórca filmów "Nad rzeką, której nie ma" i "Parę osób, mały czas" kończy prace nad kolejnym obrazem. Czarno-białe "Księstwo", ze zdjęciami Jacka Petryckiego, do kin trafić ma jeszcze w tym roku.
Film powstał na podstawie autobiograficznego cyklu Zbigniewa Masternaka, pisarza pochodzącego z położonego w Górach Świętokrzyskich Piórkowa, "Chmurołap", "Niech żyje wolność", "Scyzoryk".
W obsadzie są m.in.: Rafał Zawierucha (w roli głównej), Aldona Jankowska i Henryk Gołębiewski. Zdjęcia kręcono w Górach Świętokrzyskich. Scenariusz napisał sam Barański.
Film przedstawia losy młodego chłopaka, wychowanego na świętokrzyskiej wsi, który ma zdolności pisarskie i chciałby realizować swoją pasję, jednak ze względu na trudną sytuację rodzinną nie jest to dla niego łatwe.
Bohater, Zbyszek, ma niewiele ponad dwadzieścia lat. Wychował się na wsi. Jego ojciec, deklarujący kult ciała i ducha, zginął w wypadku przy pracy, matka pracuje ciężko i samotnie. Zbyszek próbuje "wznieść się ponad poziomy", jednak kontuzja likwiduje jego marzenia o sławie sportsmena. Mężczyzna uważa, że nie nadaje się na rolnika. Zastanawia się: "jak żyć, skoro wyobraźnia rwie się daleko poza rodzinne opłotki, a tylko one dają schronienie i poczucie istotnej bliskości".
Barański podkreślił, że fabularne "Księstwo" to film o "wysokim stopniu realizmu", dzięki ekranizacji powieści autobiograficznej. Reżyserowi zależało, by przedstawić prawdziwe postaci i wydarzenia. - Sceny, które zostały pokazane w filmie, miały miejsce w rzeczywistości. To całkiem coś innego niż film wymyślony przy biurku - powiedział Barański.
Barański (ur. 1941 w Pińczowie) należy do najbardziej cenionych polskich reżyserów. Ma w dorobku m.in. filmy: "W domu" (1976), "Niech cię odleci mara" (1982), "Kobieta z prowincji".