Amerykańscy niezależni na PKO Off Camerze
PKO Off Camera prezentuje filmy z sekcji nowych niezależnych filmów amerykańskich. To wyjątkowe, autorskie filmy powstające poza mainstreamem. Wśród festiwalowych propozycji: "Połów bez sieci" Cuttera Hodierne'a i "Imperial Dreams" Malika Vitthala nagrodzone na Sundance Film Festival.
"Apartment Troubles" w reżyserii Jennifer Prediger i Jess Weixler opowiada o przyjaciółkach i współlokatorkach związanych ze środowiskiem artystycznym. Ta komedia pomyłek to bardzo trafny komentarz odnośnie tego, jak to jest być trzydziestokilkuletnim artystą, walczącym o przetrwanie i zdeterminowanym, by osiągnąć szczyt.
Charles Poekel, który w swoim pierwszym filmie "Christmas, Again" jest zarówno scenarzystą, jak i reżyserem, stworzył idealną bożonarodzeniową opowieść dla zimnokrwistych cyników zmęczonych pełną hipokryzji atmosferą świąt. Poekel w realistyczny sposób odmalowuje samotne poszukiwania bohatera, który pragnie jedynie towarzystwa w ten świąteczny czas.
W swoim debiucie "Imperial Dreams" reżyser Malik Vitthal rozjaśnia gangsterskie życie odrobiną nadziei w postaci ludzkiego ciepła i szczerości. "Imperial Dreams" to historia o pasji i potrzebie odkupienia przekraczającej narzucone okoliczności. Film otrzymał m.in. nagrody publiczności na Sundance Film Festival i Pan African FF w Los Angeles.
Nakręcony w Afryce Wschodniej z udziałem amatorów "Połów bez sieci" Cuttera Hodierne'a to fascynująca i otrzeźwiająca historia bandytów opowiedziana z ich punktu widzenia. Debiut Cuttera Hodierne'a to połączenie filmowej wizji charakterystycznej dla kina akcji z intymną atmosferą filmu artystycznego. Hoderne otrzymał naghrodę dla najlepszego reżysera na festiwalu w Sundance.
"Stinking Heaven" to, według słów reżysera Nathana Silvera, komedia czarna jak smoła, śledząca nietypowe losy mieszkańców domu dla uzależnionych. Akcja filmu rozgrywa się w latach 90. na przedmieściach New Jersey. "Stinking Heaven" opowiada o ludziach starających się zbudować coś nowego, bazując jednak na starych wartościach.
"Little Accidents" w reżyserii Sary Colangelo zgłębia zawiłości małomiasteczkowego porządku społecznego i pokazuje, że gdy dotyka nas tragedia, pocieszenie możemy znaleźć w najbardziej niespodziewanych miejscach. W obliczu katastrofy ścieżki trzech bardzo różnych mieszkańców splączą się ze sobą w sieci tajemnic. Film zdobył nagrodę dla zespołu aktorskiego na festiwalu filmowym w Napa Valley.
"Wierzę w jednorożce" Leah Meyerhoff spogląda na fenomen nastoletniej miłości z empatią i prawdziwą uwagą. Davina nie jest zwykłą nastolatką. Problemy rodzinne sprawiają, że dziewczyna ucieka do swojego pięknego, bajkowego świata. Mieszka na przedmieściach San Francisco i opiekuje się niepełnosprawną matką. Kiedy jednak zakochuje się w starszym od siebie chłopcu, jej priorytety się zmieniają, a cały świat staje na głowie.
Chcesz obejrzeć film? Nie możesz zdecydować, który wybrać? Pomożemy - poczytaj nasze recenzje!