Reklama

Aleksandra Pisula w podwójnym oku kamery

"Atak paniki" jest dla Aleksandry Pisuli o tyle niezwykłym przedsięwzięciem, że nie tylko zagrała z nim jedną z głównych ról, ale także jest współautorką scenariusza. W historii jej bohaterki jest najwięcej pikanterii - pracuje ona na seksualnym wideoczacie.

"Atak paniki" jest dla Aleksandry Pisuli o tyle niezwykłym przedsięwzięciem, że nie tylko zagrała z nim jedną z głównych ról, ale także jest współautorką scenariusza. W historii jej bohaterki jest najwięcej pikanterii - pracuje ona na seksualnym wideoczacie.
Aleksandra Pisula w scenie z "Ataku paniki" /materiały dystrybutora

Pomysł na stworzenie "Ataku paniki" narodził się w głowie młodych aktorów - Aleksandry Pisuli i Bartłomieja Kotschedoffa. Pierwotnie akcję filmu umiejscowili w Neapolu w trakcie kryzysu śmieciowego. Film miał nosić tytuł "Śmieciowe historie". Polski Instytut Sztuki Filmowej uznał, że produkcja ma szansę na dofinansowanie, jeśli scenariusz będzie zakotwiczony w polskich realiach. Pisula i Kotschedoff połączyli siły z reżyserem Pawłem Maśloną i tak powstał "Atak paniki" - wielowątkowa opowieść, w której zwykli ludzie wpadają w wir nieoczekiwanych zdarzeń, co radykalnie odmieni ich życie i wywołuje u nich tytułowy atak paniki.

Reklama

Wkład Pisuli i Kotschedoffa jest nie tylko scenariuszowy, ale też aktorski. Jeśli chodzi o Pisulę, wciela się ona w Kamilę, która pracuje na wideo-seks-czacie. Stara się jak najdłużej zatrzymać mężczyzn przed ekranem komputera. "Ukrywa to przed wszystkimi swoimi przyjaciółkami, rodziną. Właściwie traci rachubę, komu co skłamała na temat swojej profesji" - Pisula opowiada PAP Life o swojej roli.

"Pewnego dnia z powodu śmierci jej byłego chłopaka, Kamilę postanawiają odwiedzić przyjaciółki. To jest dzień, w którym może zostać zdemaskowana" - opowiada aktorka. Atak paniki u Kamili wywołują jeszcze inne kwestie. Zdaniem aktorki, chodzi o jej skrajną samotność i brak poczucia własnej wartości. Podczas kręcenia odważnych scen rozbieranych z jej udziałem, na planie obecni byli tylko reżyser i operator.

Aleksandra Pisula ma 30 lat. Studiowała na PWST w Krakowie. Stała się rozpoznawalna dzięki serialowi TVP "Wojenne dziewczyny".

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy