Reklama

Aktorzy mogą stracić pracę? Gwiazda "Przyjaciół" przestrzega

W filmie "Here. Poza czasem" Roberta Zemeckisa Tom Hanks i Robin Wright ukazują kilka dekad z życia swoich bohaterów. Aktorzy zostali odmłodzeni i postarzeni dzięki zastosowaniu sztucznej inteligencji. Podejście twórców i użytą przez nich technologię skrytykowała między innymi Lisa Kudrow.

Gwiazda "Przyjaciół" zwróciła uwagę, że dzięki zastosowanej w "Here. Poza czasem" sztucznej inteligencji Hanks i Wright byli w jednej chwili odmładzani lub postarzani. Zaznaczyła, że może to wpłynąć na pracę charakteryzatorów i pionów zajmujących się efektami specjalnymi. Martwiła się, że jest to także krok w stronę zastąpienia aktorów ich cyfrowymi odpowiednikami. 

"Dla mnie to jest poparcie dla sztucznej inteligencji. Nie twierdzę, że to zrujnuje wszystko, ale co nam pozostanie? Zapomnijcie o zawodowych aktorach, ale co z tymi młodymi i zdolnymi? Pozostaną tylko licencje i recycling" - mówiła Kudrow w podcaście "Armchair". 

Reklama

"Czy dla ludzi zostanie w ogóle jakaś praca? Co wtedy? Nie będziemy pracować i zamiast tego otrzymywać jakiś zasiłek? Czy z tego będzie można przeżyć?" - kontynuowała aktorka.

Tom Hanks o niebezpieczeństwach związanych ze sztuczną inteligencją

O niebezpieczeństwach płynących z najnowszej technologii mówił także Hanks, gwiazdor "Here. Poza czasem". "Mogę potwierdzić, że we wszystkich gildiach i agencjach, i firmach zajmujących się prawem autorskim toczą się dyskusje na temat konsekwencji faktu, że twarz i głos — moje lub kogokolwiek innego — są własnością intelektualną" - mówił w maju 2023 roku w podcaście Adama Buxtona. Hanks przyznał, że dzięki rozwojowi technologii mógłby grać 32-latka do końca swoich dni, ale to byłoby niewłaściwe podejście. 

"Każdy może dziś stworzyć wersję siebie w dowolnym wieku dzięki sztucznej inteligencji i technologii deep fake... Jeśli jutro potrąci mnie autobus i będzie po mnie, mój wizerunek może wciąż trwać, i trwać, i trwać" - stwierdził. 

"Here. Poza czasem": O filmie

Losy kilku pokoleń krzyżują się w jednym miejscu na ziemi, domu, który jest świadkiem wszystkiego, co w ich życiu najpiękniejsze i najbardziej dramatyczne, najzabawniejsze i najbardziej poruszające. To tu dla jednych wszystko się zaczyna, a dla innych kończy. Tutaj rozkwita miłość, spełniają się marzenia, rodzą się przyjaźnie, pasje i przychodzą rozczarowania. Twórcom udaje się w niezwykłej filmowej formie uchwycić istotę ludzkiego losu. Jego blaski i cienie, które wszyscy znamy.

Hanks i Wright grają Richarda i Margaret, których podglądamy jako zakochanych licealistów, małżonków aż w końcu jako 80-latków. Zemeckis postanowił też skorzystać z kreatywnych narzędzi do uzyskania efektów specjalnych w filmie. Dzięki nim widzimy, jak Hanks i Wright "podróżują" w czasie.

Film wejdzie do polskich kin 27 grudnia 2024 roku. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lisa Kudrow | Robin Wright | Tom Hanks | Here. Poza czasem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy