Reklama

Aktor pomógł swojemu hejterowi zebrać pieniądze na leczenie

Komik Patton Oswalt jest bardzo aktywny na swoim koncie na Twitterze. Aktor, który jest zagorzałym przeciwnikiem polityki Donalda Trumpa, często wchodzi w utarczki słowne ze zwolennikami 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jedna z nieprzyjemnych wymian zdań miała niespodziewanie szczęśliwy finał.

Komik Patton Oswalt jest bardzo aktywny na swoim koncie na Twitterze. Aktor, który jest zagorzałym przeciwnikiem polityki Donalda Trumpa, często wchodzi w utarczki słowne ze zwolennikami 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Jedna z nieprzyjemnych wymian zdań miała niespodziewanie szczęśliwy finał.
Patton Oswalt /FREDERIC J. BROWN /AFP

Zaczęło się niewinnie. 24 stycznia 2019 roku Oswalt skomentował działania Trumpa słowami "będziesz musiał zrezygnować [z urzędu]". Na wiadomość zareagował między innymi Michael Beatty, który napisał "Właśnie zdałem sobie sprawę, dlaczego tak bardzo ucieszyła mnie twoja śmierć w filmie Blade: Mroczna Trójca".

Oswalt nie pozostał mu dłużny. "Stary, znam to, 'jeszcze jedna sekunda Pattona Oswalta na ekranie i moje serce należałoby do niego'. Słyszę to przynajmniej dwa razy w tygodniu od sympatyków Trumpa. Sprawia to, że uśmiecham się oraz czuję się szczęśliwy i wyróżniony".

Reklama

Później komik zajrzał na konto Beatty'ego. Tam dowiedział się, że mężczyzna jest weteranem wojny w Wietnamie i ma problem z zapłatą rachunków za szpital. Przez dwa tygodnie przebywał w śpiączce, w którą zapadł z powodu komplikacji związanych z cukrzycą i sepsą.

Chwilę później Oswalt umieścił kolejny wpis z odnośnikiem do konta Beatty'ego: "Ten koleś właśnie zaatakował mnie na Twitterze, a ja mu odpowiedziałem, ale później zajrzałem na jego konto i okazało się, że ma MNÓSTWO problemów zdrowotnych. Też byłbym wkurzony. Dostał w życiu gówniane karty. Dajmy mu kilka dobrych. Kliknijcie i przekażcie pieniądze - tak jak ja zamierzam zrobić".

Od tamtej pory zebrano prawie 50 tysięcy dolarów. Sam Oswalt przekazał dwa tysiące. Beatty nie krył wzruszenia: "chciałbym podziękować wszystkim, którzy odpowiedzieli na moją prośbę hojnymi datkami - przede wszystkim Pattonowi Oswaltowi, bez którego nie byłbym adresatem takiej ilości wsparcia i miłości. Nie jestem facetem, który płacze, ale musiałem chwilę odczekać, by wysłać tę wiadomość".

"Ledwo mogę sklecić zdanie" - pisał Beatty w kolejnej wiadomości. "Sprawiłeś, że zatrzymałem się i przemyślałem jak moje bolesne słowa mogły skończyć się taką wylewnością". Beatty zapowiedział także, że pozostałe pieniądze (zbierana przez niego kwota wynosiła pięć tysięcy dolarów) przekaże swojemu kuzynowi, który również potrzebuje opieki medycznej. Przyznał, że ma nadzieję kiedyś spotkać Oswalta i osobiście mu podziękować. Później zażartował, że politycy mogliby nauczyć się od ich dwójki jak rozmawiać ze sobą mimo ideologicznych różnic.

"Co za wspaniały sposób na zakończenie dnia" - napisał Oswalt po podziękowaniach Beatty'ego. Następnie zachęcił go, by podzielił się zebranymi pieniędzmi z potrzebującymi pracownikami federalnymi, którzy przez ponad miesiąc nie otrzymywali pensji, lub lokalnym bankiem żywności.

Patton Oswalt jest popularnym w Stanach Zjednoczonych aktorem, komikiem i stand-uperem. Polscy widzowie mogą go kojarzyć z roli nieśmiałego Spence'a Olchina w serialu "Diabli nadali". Pojawił się także w roli czworaczków Koening w "Agentach T.A.R.C.Z.Y." oraz filmach fabularnych "Kobieta na skraju dojrzałości" (2011) i "Sekretne życie Waltera Mitty" (2013). Za specjalny program stand-upowy "Patton Oswalt: Talking for Clapping" otrzymał kolejno w latach 2016 i 2017 statuetki Emmy i Grammy.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy