Agnieszka Grochowska: Zupełnie inne filmy
Agnieszka Grochowska gra w filmach od 10 lat. Na swoim koncie ma kilkadziesiąt ról. Dekadę jej pracy zwieńczył Złoty Lew za najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą na zakończonym w sobotę 37. Gdynia Film Festival.
Jest skromną 33-letnią warszawianką. Mimo tego, że zagrała w wielu filmach, a jej talent jest szeroko komentowany w środowisku aktorskim, gdy Agnieszka Holland zaproponowała jej rolę w filmie "W ciemności" - cieszyła się niezmiernie. "Gdy odebrałam telefon i usłyszałam, że gram, skakałam po łóżku z radości jak dziecko. Bardzo czekałam na tę rolę" - mówiła w wywiadzie dla "Zwierciadła".
To właśnie za tę rolę Agnieszka Grochowska otrzymała w sobotę Złotego Lwa za pierwszoplanową rolę kobiecą.
Widzowie 37. Gdynia Film Festival mogli podziwiać aktorkę nie tylko w filmie Holland, który w tym roku nominowany był do Oscara, ale także w filmach "80 milionów" Waldemara Krzystka oraz "Bez wstydu" Filipa Marczewskiego.
"Bardzo się cieszę. To są zupełnie inne filmy. Wspaniałych twórców, reżyserów. Inne możliwości, inne spotkania. Te role są różnorodne, więc jest to dla mnie ogromna satysfakcja" - powiedziała Agnieszka Grochowska na kilka dni przed otrzymaniem Złotego Lwa.
Talent tej aktorki dostrzegł także sam Andrzej Wajda. Od grudnia Grochowska wciela się bowiem w rolę Danuty Wałęsy w filmie "Wałęsa".
"W kreowaniu postaci bardzo pomaga mi obcięcie włosów. Przeczytałam biografię pani Danuty Wałęsy. To bardzo zmieniło sytuację, ponieważ pani Danuta przestała być tajemnicą" - powiedziała Agnieszka Grochowska. "Nie można jednak zapominać, że jest to film o Lechu Wałęsie, a nie o pani Danucie. To jest rola drugoplanowa. Inaczej buduje się postać, która pojawia się na drugim planie. Tu nie ma możliwości pokazania wszystkiego, co wiemy o pani Danucie" - dodała aktorka.
Zanim zaczęła grać u największych reżyserów, długo zdobywała doświadczenie. Urodziła się 31 grudnia 1979 roku w Warszawie. Aktorką chciała być od zawsze. Jako dziecko uczestniczyła w zajęciach teatralnych państwa Machulskich w Teatrze Ochoty. W 2002 roku ukończyła Akademię Teatralną w Warszawie. W tym roku także zadebiutowała przed kamerą w filmie "AlaRm" w reżyserii Dariusza Gajewskiego. Rok później zagrała w filmie "Warszawa" tego samego reżysera. Obraz ten otrzymał Złote Lwy na 28. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Warszawie.
Drzwi do kariery otworzyła jej jednak rola w filmie Magdaleny Piekorz "Pręgi". Za tę rolę artystka otrzymała nominację do Polskiej Nagrody Filmowej Orły, Europejskiej Nagrody Filmowej oraz do Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego.
Od tamtej pory, co roku grała przynajmniej w jednym filmie. Fani mogli oglądać ją m.in. w takich produkcjach jak: "Południe-Północ", "Samotność w sieci", "Tylko mnie kochaj", "Wszyscy jesteśmy Chrystusami", "Hania", "Kierowca", "Mała wielka miłość", "Stepy" i wreszcie w wielokrotnie nagradzanej "Wenecji" oraz w filmie "Trzy minuty. 21:37". Za rolę w tym ostatnim filmie Grochowska otrzymała Złotego Lwa za drugoplanową rolę żeńską.
Późniejsze role aktorki to już "80 milionów", W ciemności" oraz "Bez wstydu".
Teraz, wszyscy czekają na film Andrzeja Wajdy "Wałęsa" z główną rolą Roberta Więckiewicza, któremu partneruje Grochowska. Premiera filmu zapowiadana jest na grudzień tego roku. Być może i rola w tym filmie przyniesie aktorce moc nagród...