Reklama

80. MFF w Wenecji: Dyrektor programowy o kontrowersjach w programie

Pomimo strajku aktorów i scenarzystów lista filmów wchodzących w skład konkursu głównego 80. Festiwalu Filmowego w Wenecji jest imponująca. W wywiadzie dla portalu Deadline Alberto Barbera, dyrektor artystyczny wydarzenia, wypowiedział się na temat zawirowań w świecie filmu oraz obecności kontrowersyjnych twórców w programie imprezy. Pojawił się między innymi temat Romana Polańskiego.

Listę poszczególnych sekcji Festiwalu w Wenecji i zakwalifikowanych do nich filmów ogłoszono 25 lipca 2023 roku. Kinomani obawiali się o kształt programu z racji trwającego w Stanach Zjednoczonych strajku aktorów i scenarzystów. Z tego powodu z pokazu w Wenecji zrezygnowali twórcy "Challengers", którego gwiazdą jest Zendaya

Okazało się, że amerykańskich produkcji nie zabraknie. Swoje najnowsze filmy pokażą Michael Mann, David Fincher, Bradley Cooper, Sofia Coppola, Harmony Korine, William Friedkin i Richard Linklater. Oprócz nich w programie imprezy znaleźli się także Yorgos Lanthimos, Ryusuke Hamaguchi, Pablo Larrain, Luc Besson, Quentin Dupieux, a także, co cieszy szczególnie, Agnieszka Holland oraz Małgorzata Szumowska i Michał Englert. W czasie wydarzenia zostaną pokazane także ostatnie produkcje Romana Polańskiego i Woody'ego Allena.

Reklama

Jak strajk aktorów i scenarzystów wpłynie na festiwal w Wenecji?

W rozmowie z Deadline Barbera przyznał, że usunięcie filmu "Challengers" było jedyną tego typu decyzją, która pojawiła się podczas prac nad programem. Wiązało się to z innymi trudnościami, ponieważ najnowsza produkcja Luki Guadagnino była przewidziana na otwarcie festiwalu. "Luca starał się przekonać [producentów] do innej decyzji. [...] Żałujemy, że straciliśmy 'Challengers', bo to spektakularny film. [Producenci] obawiali się, że [premiera w Wenecji] bez wsparcia Zendaii wpłynie negatywnie na jego potencjał komercyjny" - mówił dyrektor artystyczny festiwalu dla Deadline. 

Barbera zdradził, że program festiwalu zamknięty dwa tygodnie przed jego prezentacją. Przyznał, że z powodu strajku organizatorzy byli w lekkiej panice. Jednak w zeszłym tygodniu wszystkie premiery zostały potwierdzone przez producentów. Umowy podpisano przed rozpoczęciem strajku. Tydzień temu wszyscy producenci potwierdzili obecność swoich filmów. Wpływ strajku na kształt festiwalu w Wenecji okaże się ostatecznie ograniczony do gwiazd, które nie mogą wziąć w nim udziału. 

Jedną ze sław, która nie pojawi się na festiwalu, będzie Bradley Cooper, którego "Maestro" znalazł się w konkursie głównym. Aktor zadzwonił do Barbery z przeprosinami, ale zaznaczył, że jeśli strajk nie zakończy się do września, nie będzie mógł przylecieć ze względu na solidarność z pozostałymi protestującymi. 

"The Palace" Romana Polańskiego w programie Festiwalu w Wenecji

W pewnym momencie pada pytanie o zaproszenie Romana Polańskiego. Jego "The Palace" zostanie zaprezentowane w sekcji pozakonkursowej. Barbera kategorycznie stwierdził, że nie miał żadnych wątpliwości, by uwzględnić ten film w programie. 

"Zaprosiliśmy Romana trzy lata temu i otrzymał Wielką Nagrodę Jury [za 'Oficera i szpiega']. Dlaczego mielibyśmy zwlekać z zaproszeniem go, skoro jego ostatni film poradził sobie tak dobrze?" - mówił. "Nic się nie zmieniło. Utknęliśmy w tej beznadziejnej sytuacji, która z mojego punktu widzenia nie ma za dużo sensu. Roman przyznał się do winy. Jego ofiara wybaczyła mu wielokrotnie. Dlaczego musimy atakować 89-letniego mistrza kina?" - pytał Barbera.

Dyrektor artystyczny zdradził, że Polański nie pojawi się w Wenecji z powodu umowy ekstradycyjnej między Stanami Zjednoczonymi i Włochami. Swoją obecność potwierdzili jednak Luc Besson i Woody Allen, wobec których także toczyły się sprawy o przemoc seksualną. "To zupełnie inne sytuacje. Allen nie został uznany za winnego, a przecież toczyło się przeciwko niemu wiele spraw w latach dziewięćdziesiątych, a proces przeciwko Bessonowi został zakończony przez francuski sąd oczyszczeniem jego imienia. Mówimy o problemach, które nie istnieją. Jako festiwal rozróżniamy zachowanie artysty i sztukę" - tłumaczył swoją decyzję Barbera. Zdradził także, że zaproszenie filmu Polańskiego zostało przedyskutowane z całym zespołem organizatorskim, szczególnie z należącymi do niego kobietami. Nikt nie miał żadnych wątpliwości. 

Akcja "The Palace" rozgrywa się w noc sylwestrową 1999 roku w luksusowym hotelu w Szwajcarii. Widz będzie miał okazję obserwować, jak krzyżują się losy gości oraz pracowników. W filmie wystąpią m.in.: Mickey Rourke, John Cleese, Oliver Masucci, Fanny Ardant oraz Joaquim de Almeida. Współautorem scenariusza do "The Palace" jest Jerzy Skolimowski, który sześćdziesiąt lat temu współpracował z Polańskim przy okazji nominowanego do Oscara "Noża w wodzie".

Małgorzata Szumowska i Michał Englert w konkursie głównym

W rozmowie pojawia się także wątek najnowszego filmu Małgorzaty Szumowskiej i Michała Englerta. Barbera przyznaje, że film na pewno wywoła wiele kontrowersji w Polsce, którą nazwał "jednym z najbardziej transfobicznych krajów w Europie". 

"Kobieta z" to opowieść o Adamie — dobrym mężu i ojcu, mieszkającym w małym miasteczku w Polsce. Mężczyzna zaczyna czuć się coraz bardziej nieswojo w swoim ciele, które nie odzwierciedla jego prawdziwej tożsamości — kobiety o imieniu Aniela. 80. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji odbędzie się w dniach od 30 sierpnia do 9 września 2023 roku.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Roman Polański | Małgorzata Szumowska | Michał Englert | Wenecja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy