45. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni - online tylko dla przedstawicieli branży i dziennikarzy
Dostęp do platformy online 45. FPFF w Gdyni będą mieć dziennikarze i przedstawiciele branży filmowej. Liczba akredytacji jest mocno ograniczona - podali organizatorzy imprezy. By umożliwić widzom spoza branży obejrzenie konkursowych filmów, planowane są późniejsze pokazy w kilku miastach.
Jak poinformowali organizatorzy 45. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni na oficjalnej stronie wydarzenia, sprzedaż akredytacji ruszy w poniedziałek 23 listopada, zaś ich liczba "jest mocno ograniczona i decydująca będzie kolejność zgłoszeń". "Dostęp do festiwalowej platformy online będą mieć dziennikarze oraz przedstawiciele branży filmowej (...). Akredytacje branżowe przeznaczone są dla producentów, dystrybutorów, przedstawicieli instytucji filmowych, reprezentantów wydarzeń filmowych i innych osób związanych z rynkiem filmowym w Polsce oraz studentów szkół filmowych" - czytamy.
W komunikacie podano, że "pokazy filmów online udostępnionych na platformie festiwalowej będą się odbywać w wirtualnych salach kinowych zgodnie z ustalonym harmonogramem projekcji, wyłącznie dla posiadaczy akredytacji, którzy dokonają wcześniejszej rezerwacji miejsca na seans". "Bez ograniczeń będzie możliwe oglądanie konferencji prasowych online z udziałem twórców, a także uczestnictwo w wybranych wydarzeniach towarzyszących: spotkaniach, debatach i koncertach" - dodano.
Organizatorzy imprezy zapewnili, że "byli gotowi, by udostępnić pokazy filmowe online również szerszej publiczności", ale "okazało się to niemożliwe ze względu na ograniczenia licencyjne i technologiczne". "Część producentów ma już podpisane umowy z dystrybutorami, które zamykają im możliwość eksploatacji filmów w internecie, a pierwszeństwo dają premierom kinowym" - wyjaśnili.
Dyrektor artystyczny FPFF Tomasz Kolankiewicz podkreślił, że jeżeli obostrzenia związane z pandemią zostaną poluzowane i na początku grudnia kina będą mogły wznowić działalność, zrobi wszystko, by "w kilku miastach pokazać konkursowe filmy, oczywiście przy maksymalnym zachowaniu warunków bezpieczeństwa". "W ten sposób umożliwilibyśmy widzom uczestnictwo w festiwalu w sposób adekwatny do aktualnej rzeczywistości, bez konieczności podróżowania do Gdyni. Jeśli jednak w terminie festiwalu kina pozostaną zamknięte, repliki zorganizujemy później" - powiedział, cytowany w komunikacie. Zachęcił także miłośników kina, by "śledzili wydarzenia towarzyszące, spotkania z twórcami w sieci".
Dyrektor FPFF Leszek Kopeć zwrócił uwagę, że "na obecnym etapie kluczowe jest przeprowadzenie festiwalu choćby w symbolicznej, internetowej skali po to, by można było przyznać i wręczyć nagrody twórcom". "To dla nich niezwykle ważne w trudnej sytuacji, w jakim w obliczu pandemii znalazła się cała kinematografia. Zadaniem festiwalu - jako konkursowego przeglądu najlepszych osiągnięć polskiego kina - jest jego promocja. Bardzo zależy nam na tym, by poprzez zachowanie ciągłości organizacji festiwalu utrzymać ten aspekt promocyjny. Będzie on bardzo potrzebny polskim filmom po ponownym otwarciu kin. Pomoże również samym kinom, które zyskają mocne punkty repertuarowe rodzimej produkcji" - stwierdził.
W ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki ogłosił nowe obostrzenia związane z pandemią koronawirusa. Zgodnie z nimi od soboty 7 listopada hotele otwarte są tylko dla podróżujących służbowo, zamknięte zostały kina, teatry, muzea, galerie, obowiązują też mniejsze limity osób w sklepach oraz ograniczona została działalność galerii handlowych. Restrykcje potrwają do 29 listopada, ale termin ich obowiązywania może jeszcze zostać przedłużony.
45. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni odbędzie się w dniach 8-12 grudnia.