Reklama

23. Festiwal Filmu Niemego w Kinie Pod Baranami w Krakowie

W czwartek, 8 grudnia, rozpoczyna się w Krakowie Festiwal Filmu Niemego - najstarszego w Polsce przeglądu filmów niemych, prezentowanych z towarzyszeniem muzyki na żywo. Tegoroczna 23. edycja odbywa się pod hasłem "Przemiany", w którym zawierają się zmiany technologiczne, obyczajowe, ale też odważne eksperymenty z formą. Jakie filmy zobaczą widzowie?

W czwartek, 8 grudnia, rozpoczyna się w Krakowie Festiwal Filmu Niemego - najstarszego w Polsce przeglądu filmów niemych, prezentowanych z towarzyszeniem muzyki na żywo. Tegoroczna 23. edycja odbywa się pod hasłem "Przemiany", w którym zawierają się zmiany technologiczne, obyczajowe, ale też odważne eksperymenty z formą. Jakie filmy zobaczą widzowie?
23. Festiwal Filmu Niemego w Kinie Pod Baranami w Krakowie /materiały prasowe

23. Festiwal Filmu Niemego w Kinie Pod Baranami w Krakowie: Co w programie?

W programie, obok klasyki niemego kina ("Złamana lilia" i "Nosferatu - symfonia grozy"), są poszukujące nowych środków wyrazu dzieła awangardowe autorstwa m.in. Mai Deren i Germaine Dulac oraz filmy stojące u progu dźwiękowej rewolucji (np. "Skrzydła" Williama A. Wellmana i "Szantaż" Alfreda Hitchcocka). Wydarzenie, organizowane przez Fundację Dla Kina oraz Kino Pod Baranami, potrwa do 11 grudnia.

Temat 23. edycji Festiwalu Filmu Niemego rozumiany jest bardzo szeroko. PRZEMIANY odnaleźć można w fabułach, zmieniającym się stylu filmów niemych oraz w wytyczającej nowe ścieżki filmowej awangardzie. Szczególnym rodzajem zmiany we wczesnym kinie było wprowadzenie dźwięku. W trakcie 23. Festiwalu Filmu Niemego na ekran powrócą filmy nieme, produkcje stojące u progu rewolucji dźwiękowej oraz takie, które ten próg właśnie przekroczyły. 

Reklama

Większość festiwalowych tytułów zostanie zaprezentowanych z muzyką wykonywaną na żywo. Światło na zapomniane pieśni ludowe rzuca duet Chvost, spajając je z nowoczesną klubową elektroniką, a tradycje słowiańskiego rytuału i free jazzu łączy polsko-ukraiński TANŌK. W muzyce elektronicznej - zjednoczonej z jazzem i inspiracjami filmowym science-fiction - zanurza się BLED, podczas gdy zespół Pin Park nadaje jej analogowego sznytu, za sprawą starych syntezatorów EMS i wczesnych samplerów.

Na festiwalu pojawią się też stali bywalcy: multiinstrumentalista Maciej Trifonidis w kwartecie, Paweł Pruski i Eta Hox (jako duet Cisza), kompozytor muzyki filmowej Stefan Wesołowski wraz z zespołem oraz Semi-Invented Trio - skład, który narodził się na 12. Festiwalu Filmu Niemego.

23. Festiwal Filmu Niemego otworzą filmy Mai Deren, jednej z najsłynniejszych artystek awangardowych. Będą to pełne symboli, oniryczne krótkie metraże, w których sięgała do estetyki kina niemego, na czele z prowokującymi do niezliczonych interpretacji "Sieciami popołudnia". Pokaz poprzedzi spotkanie autorskie wokół najnowszej książki Małgorzaty Radkiewicz "Refleksje zza kamery. Reżyserki o kinie i formie filmowej", prezentującej różnorodne głosy twórcze kobiet, w tym reżyserek, których filmy prezentowane są w tym roku na Festiwalu.

Dziełem z pogranicza awangardy i propagandy jest "Chleb" Mykoli Shpykovskyi’ego - niema opowieść o zdemobilizowanym żołnierzu, który powraca do swojej wsi. Ukraiński film zachwyca przemyślanymi zdjęciami, lakonicznym stylem oraz montażem, który z prostej fabuły uczynił nowatorskie dzieło.

Z mistrzami nieszablonowego myślenia o kinie będzie można zapoznać się uczestnicząc w pokazie Francuskiej awangardy filmowej. W zestawie są krótkie metraże Fernanda Légera ("Balet mechaniczny"), Germaine Dulac ("Uśmiechnięta pani Beudet") i Jeana Vigo ("A propos Nicei"). Te intrygujące, niejednoznaczne, pełne formalnych eksperymentów filmy są namacalnym dowodem artystycznej śmiałości swoich twórców. 

Stworzone u progu dźwiękowej rewolucji "Skrzydła" Williama A. Wellmana to jedyna niema produkcja, której przyznano Oscara w kategorii najlepszy film. Wojenny melodramat opowiadający o miłości, przyjaźni, rywalizacji, bohaterstwie i poświęceniu do dziś imponuje rozmachem i realistycznymi zdjęciami podniebnych potyczek.

Ciekawym przypadkiem jest "Szantaż" Alfreda Hitchcocka, który powstał w dwóch wersjach: niemej i częściowo dźwiękowej (był to pierwszy brytyjski film mówiony!). Na Festiwalu pojawi się wersja niema, zawierająca intrygujące formalne eksperymenty Hitchcocka, które są prawdziwym popisem montażowej maestrii.

Z dźwiękiem z powodzeniem zmierzył się również Charlie Chaplin - wielki mistrz niemej komedii, który w "Dyktatorze" stworzył ostrą satyrę na niemiecki narodowy socjalizm. Film, którym ten wszechstronny artysta ostatecznie "pogodził się" z kinem dźwiękowym, wywarł wielki wpływ na amerykańską debatę w sprawie przystąpienia do II wojny światowej. Seans warto uzupełnić współczesnym dokumentem "Prawdziwy Charlie Chaplin" Jamesa Spinneya i Petera Middletona, który jest wciągającym studium życia i twórczości tej wielkiej ikony kina.

W programie festiwalu jest też pokaz udźwiękowionej kopii "Janka Muzykanta" Ryszarda Ordyńskiego, jednego z pierwszych polskich pełnometrażowych filmów dźwiękowych, którzy przez dekady uchodził za niemy. Dopiero kilka lat temu we Włoszech odnaleziono oryginalne płyty gramofonowe ze ścieżką dźwiękową, a film zyskał nowe oblicze dzięki rekonstrukcji cyfrowej przeprowadzonej przez Filmotekę Narodową - Instytut Audiowizualny. Będzie to krakowska re-premiera filmu w takiej wersji, jaką oglądali widzowie niemal sto lat temu.

Warto również zwrócić uwagę na "Szkice z Polski" - jeden z najciekawszych i unikatowych obrazów życia w międzywojennej Polsce, będący wynikiem kilku podróży belgijskiego prawnika Maurice’a Bekaerta do Rzeczpospolitej. Filmowiec-amator uwiecznił na taśmie Warszawę wraz z jej imponującymi budynkami i parkami, portową Gdynię, uzdrowiskową Krynicę, Podhale (Zakopane, Morskie Oko), Huculszczyznę oraz Kraków (m.in. Rynek Główny i Wawel) i jego okolice (Dolina Prądnika). 

Jak co roku, szczególne miejsce na Festiwalu Filmu Niemego zajmuje filmowa klasyka. Z okazji setnej rocznicy premiery, na ekranie pojawi się "Nosferatu - symfonia grozy" - zrealizowany przez wybitnego przedstawiciela niemieckiego ekspresjonizmu filmowego, Friedricha Wilhelma Murnaua, który po mistrzowsku wykorzystał możliwości ówczesnego kina. "Złamana lilia" D. W. Griffitha - jeden z najważniejszych melodramatów w historii - to najbardziej kameralny film amerykańskiego reżysera znanego z drogich, wystawnych produkcji, takich jak "Narodziny narodu" czy "Nietolerancja". Skupiona na emocjach i złożonej psychologii bohaterów "Złamana lilia" wciąż zachwyca subtelnością i tajemniczą aurą. 

Najmłodszych widzów organizatorzy festiwalu zapraszają w niedzielny poranek na Baranki w niemym kinie - pokaz bajek z muzyką na żywo i zabawy w udźwiękowienie filmu z Maciejem Trifonidisem.

W sobotę wieczorem, w klubie Betel, odbędzie się afterparty, podczas, którego DJ-ski duet Cisza zagra do filmu dokumentalnego "The Great White Silence" z 1924 roku. Wstęp na to wydarzenie jest bezpłatny. 

Pełny program 23. edycji Festiwalu Filmu Niemego można znaleźć na stronie Kina Pod Baranami.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Festiwal Filmu Niemego
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama