Reklama

11.11.11: Pożegnanie z Potterem

Najpopularniejsza seria filmowa wszech czasów dobiegła końca. Saga o przygodach Harry'ego Pottera i jego przyjaciół znalazła swój finał w drugiej części superprodukcji "Harry Potter i Insygnia śmierci", która na Blu-ray i DVD zadebiutuje już 11 listopada 2011.

Film "Harry Potter i Insygnia Śmierci: część 2" opowiada o ostatecznym starciu nastoletniego czarodzieja Harry'ego Pottera (Daniel Radcliffe) z jego odwiecznym wrogiem Voldemortem (Ralph Fiennes). Aby go pokonać Harry, Ron (Rupert Grint) i Hermiona (Emma Watson) wyruszają w niebezpieczną wyprawę, której celem jest odnalezienie horkruksów - magicznych przedmiotów, w których Ten Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać zamknął części swojej duszy zapewniając sobie nieśmiertelność. Zniszczenie horkruksów oznacza zniszczenie samego Voldemorta.

Niestety, w świecie czarodziejów nie jest spokojnie. Śmierciożercy, wywołują wojnę, której celem jest zniszczenie wszystkich sympatyków Mugoli oraz uczynienie z Voldemorta władcy wszystkich czarodziejów, a później całego, również ludzkiego, świata. Sympatycy Czarnego Pana przejmują kontrolę nad Ministerstwem Magii, a nawet Hogwartem. Jednak najważniejszym dla Voldemorta łupem, którego Śmierciożercy nieustannie szukają, jest Harry Potter...

Reklama

Nastoletni czarodziej wraz z przyjaciółmi staje do wyścigu z czasem, w którym stawką jest jego życie oraz przyszłość świata. Musi odnaleźć i zniszczyć wszystkie horkruksy zanim znajdą do wysłannicy Czarnego Pana. Szukając wskazówek, Harry odkrywa starą i prawie zapomnianą opowieść - legendę o Insygniach Śmierci. Jeżeli okaże się ona prawdziwa, może dać Voldemortowi ogromną władzę, której tak pożąda.

Druga część filmu rozpoczyna się w momencie, w którym zakończyła się część poprzednia. Voldemort kradnie z grobowca Albusa Dumbledore'a Czarną Różdżkę będącą nie tylko najpotężniejszą różdżką znaną czarodziejom, ale również jednym z tytułowych Insygniów Śmierci - potężnych artefaktów dających posiadaczowi władzę nad śmiercią.

Tymczasem Harry, Hermiona i Ron kontynuują poszukiwania horkruksów. Aby je zdobyć będą musieli włamać się do banku Gringotta oraz powrócić do Hogwartu, w którym władzę sprawuje teraz złowrogi Severus Snape (Alan Rickman) - jeden z najbardziej zaufanych sług Voldemorta.

Czy ich misja się powiedzie? Czy przyjaciele odnajdą wszystkie horkruksy i pokonają Voldemorta przywracając pokój w świecie czarodziei? Odpowiedź w ostatniej części filmowej sagi i przygodach Harry'ego Pottera.

Ekranizację ostatniego tomu powieściowego cyklu J.K. Rowling wyreżyserował David Yates, który wcześniej z powodzeniem przeniósł na duży ekran "Harry'ego Pottera i Zakon Feniksa" oraz "Harry'ego Pottera i Księcia Półkrwi". W rolach głównych po raz kolejny wystąpili związani z serią od samego początku: Daniel Radcliffe, Rupert Grint i Emma Watson.

Obok nich w obsadzie superprodukcji znaleźli się m.in. Julie Walters ("Billy Elliot"), Alan Rickman ("Szklana pułapka"), Ralph Fiennes ("Angielski pacjent"), Helena Bonham Carter ("Podziemny krąg"), Jason Isaacs ("Patriota"), Michael Gambon ("Gosfrod Park"), John Hurt ("Obcy - ósmy pasażer Nostromo"), Imelda Staunton ("Vera Drake"), Maggie Smith ("Pokój z widokiem"), Jim Broadbent ("Moulin Rouge!"), Robbie Coltrane ("GoldenEye"), Kelly Macdonald (serial "Zakazane imperium") oraz Gary Oldman ("Leon zawodowiec").

Na ekrany kin część druga superprodukcji "Harry Potter i Insygnia Śmierci" weszła 15 lipca 2011 w ciągu pierwszego weekendu zarabiając na całym świecie ponad 483 milionów dolarów, co dało jej pierwsze miejsce na liście najlepszych otwarć wszech czasów. W ciągu zaledwie 17 dni od premiery wpływy ze sprzedaży biletów na całym świecie przekroczyły 1 miliard dolarów, co uczyniło film najbardziej dochodową odsłoną sagi o przygodach Harry'ego Pottera i najbardziej dochodową produkcją w historii studia Warner Bros.

Przeczytaj recenzję filmu "Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część 2" na stronach INTERIA.PL!

- Najbardziej niesamowite jest to, że film osiągnął taki ogromny dochód w tak krótkim czasie. Dzięki świetnym recenzjom, doskonałym opiniom i stałym fanom, Harry Potter zostanie z nami jeszcze przez wiele miesięcy - skomentował ten wynik prezes wytwórni Dan Fellman.

Również w Polsce druga część "Harry'ego Pottera i Insygniów Śmierci" spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem przez widzów. Wpływy ze sprzedaży biletów na film po pierwszym weekendzie wyświetlania wyniosły ponad 7,7 mln złotych! Superprodukcja zadebiutowała jednocześnie na 236 ekranach polskich kin, a fani chcący zobaczyć ją jako pierwsi stali po bilety w olbrzymich kolejkach.

- Po dziesięciu latach z Harrym Potterem, premiera ostatniej części to naprawdę wielkie, kulturalne wydarzenie. Bardzo cieszy nas tak ogromne zainteresowanie szerokiego grona widzów. Te doskonałe wyniki stanowią dowód uznania dla pracy ekipy filmowej, obsady i oczywiście J.K. Rowling, a także zapewnią tej serii, już na stałe, miejsce w historii kina - powiedział Waldemar Saniewski, Dyrektor Generalny Warner Bros. Entertainment Polska.

Wielki finał

Kiedy 10 lat temu studio Warner Bros. wprowadzało do kin pierwszy film o przygodach Harry'ego Pottera nikt nie przypuszczał nawet, że oto właśnie rodzi się legenda, która zmieni historię kina. W ciągu dekady każda premiera kolejnej odsłony cyklu była międzynarodowym wydarzeniem. - Podczas kręcenia pierwszego filmu nie wyobrażałem sobie, że reakcja publiczności przez te wszystkie lata będzie taka żywa. Dzięki temu spełniły się moje najśmielsze marzenia, więc spoglądam w przeszłość z wielką dumą i wdzięcznością dla fanów oraz, w szczególności, dla Jo Rowling - mówi producent wszystkich filmów o Harrym Potterze, David Heyman.

Z okazji premiery DVD i Blu-ray Harry Potter i Insygnia Śmierci: Część 2" prezentujemy wyjątkowy materiał video!


- Nie potrafię wyrazić tego, jak ważna była dla mnie rola Harry'ego Pottera, ale mogę powiedzieć, że nigdy nie skorzystałem z okazji, żeby cokolwiek sobie ułatwiać. Mimo, że Harry pozostawał tą samą postacią, to na przestrzeni lat zmieniał się tak samo jak inni bohaterowie, i dla mnie jako aktora każdy film był okazją do zrobienia czegoś świeżego i rozwinięcia nowych umiejętności - dodaje odtwórca roli nastoletniego czarodzieja Daniel Radcliffe.

- Chcieliśmy zakończyć całą serię epickim obrazem, więc film pełen jest bitew, smoków, pająków i olbrzymów, ale przede wszystkim jest to opowieść o naszych bohaterach. Widowiskowość jest ważna, ale to bohaterowie zabierają widzów w podróż. Ta historia pokazuje między innymi, że granica dzieląca siły ciemności i światła jest niewyraźna i niektórzy bohaterowie są bardziej złożeni, niż mogło nam się wydawać na początku - mówi reżyser David Yates.

Ostatnia odsłona cyklu zachwyci nie tylko oddanych fanów Pottera, ale również najbardziej zatwardziałych mugoli - tych, którzy wciąż jeszcze oparli się magii świata wykreowanego przez J.K. Rowlin. Część druga "Harry'ego Pottera i Insygniów Śmierci" to trzymające w napięciu od pierwszej do ostatniej minuty widowisko, w którym nie brakuje emocji, szybkiej akcji i nieprawdopodobnych efektów specjalnych.


Harry i jego przyjaciele będą musieli między innymi włamać się do teoretycznie niedostępnego sejfu w banku Gringotta oraz wrócić do Hogwartu, który teraz opanowany jest przez Śmierciożerców dowodzonych przez Severusa Snape'a, a dostępu do niego bronią złowrodzy Dementorzy.

- Hogwart jest teraz cieniem swej dawnej świetności. Rządy przejęli Śmierciożercy, którzy za naruszanie wszelkich zasad wymierzają brutalne kary - mówi producent David Heyman. - Jest to ponure miejsce, bardziej przypominające więzienie niż szkołę magii. Ustawiliśmy specjalną paletę kolorów - niebieski i inne chłodne tony zostały wyciszone. Dzięki temu rozwinęła się operowa żółć i czerwienie, barwy ognia, kolor krwi. W części II są momenty, którym chciałem nadać wygląd filmu wojennego na epicką skalę - dodaje reżyser David Yates.

Śmierć Czarnego Pana oznacza też śmierć Pottera

Hogwart w "Harrym Potterze i Insygniach Śmierci" staje się polem epickiej bitwy pomiędzy Śmierciożercami i sympatykami mugoli, w której biorą udział również wszystkie magiczne siły i stworzenia związane ze szkołą (w tym potężni kamienni wartownicy, którzy przez lata w milczeniu przyglądali się zamieszaniu w świecie czarodziejów).

Jednak zwycięstwo nad Lordem Voldemortem może okazać się tragiczne w konsekwencjach. Przepowiednia, którą nastoletni czarodziej poznał w filmie "Harry Potter i Zakon Feniksa", głosi, że śmierć Czarnego Pana oznacza również śmierć Pottera. Harry jest gotów zmierzyć się z własnym przeznaczeniem, ale czy starczy mu odwagi by doprowadzić trwającą od lat walkę z Voldemortem do końca?

Do pojedynku Harry'ego i Voldemorta dochodzi na korytarzach Hogwartu - uczelni, która dla każdego z nich był swego czasu nie tylko miejscem nauki, ale również schronieniem. - Są tu wyścigi po korytarzach i rzucenie na siebie zaklęć, ale ta walka staje się bardzo realistyczna. W pewnym momencie łapią się wzajemnie za gardła i spadają razem z wysokiej balustrady, kłębiąc się przy tym tak mocno, że nie wiadomo gdzie kończy się jeden a zaczyna drugi - opisuje finałowy pojedynek czarodziejów reżyser David Yates.


Na potrzeby nakręcenia scen finałowej walki scenograf Stuart Craig zbudował specjalne, wielopoziomowe dekoracje. - Naszym głównym celem było wprowadzenie na pole bitwy elementów, które zapewniłyby bardziej interesujące kluczowe momenty. Stworzyliśmy serię klatek schodowych tak, żeby albo Harry albo Voldemort mogli mieć przewagę, ale żeby jednocześnie możliwe były szybkie zwroty akcji - wyjaśnia Craig.

- Pokonałem w tej scenie więcej schodów niż w całym moim życiu. Ale to było niesamowite - śmieje się odtwórca postaci Harry'ego Pottera, Daniel Radcliffe.

Najbardziej dochodowa produkcja Warner Bros

Filmowcy realizowali jednocześnie zdjęcia do pierwszej i drugiej części obrazu. Prace na planie zakończyły się 12 czerwca 2010 roku po 478 dniach. Po 10 latach zdjęcia do ostatniej odsłony przygód nastoletniego czarodzieja zostały zakończone, a odtwórcy głównych ról nie kryli z tego powodu łez wzruszenia.

Uroczysta światowa premiera drugiej części "Harry'ego Pottera i Insygniów Śmierci" odbyła się 7 lipca 2011 na londyńskim Trafalgar Square. Kilka dni później, 11 lipca w nowojorskim Lincoln Center odbyła się uroczysta amerykańska premiera superprodukcji.

Do regularnej dystrybucji kinowej film wchodził (w zależności od kraju) od 12 do 15 lipca. W ciągu niecałych 3 tygodni od daty premiery wpływy ze sprzedaży biletów na superprodukcję przekroczyły 1 miliard dolarów! Część druga "Harry'ego Pottera i Insygniów Śmierci" stała się dziewiątym filmem w historii, któremu udało się osiągnąć taki fantastyczny wynik, a jednocześnie pierwszym, któremu udało się tego dokonać w tak szybkim czasie.

- Nie wystarczy powiedzieć, że reakcja widzów była fenomenalna. Jesteśmy bardzo dumni, że ten ostatni film z serii nie tylko osiągnął takie wyżyny, ale osiągnął je w rekordowym czasie. Już stał się najbardziej dochodową produkcją Warner Bros, a jego zyski nadal rosną - powiedziała szefowa dystrybucji w wytwórni Warner Bros. Veronika Kwan-Rubinek.

W Polsce wpływy ze sprzedaży biletów na film w ciągu pierwszego weekendu wyświetlania wyniosły 7,7 mln złotych, prawie o 700 000 złotych więcej niż przy części pierwszej.

Dystrybutorem DVD i Blu-ray z filmem "Harry Potter i Insygnia śmierci: Część 2" jest Galapagos Films. INTERIA.,PL jest patronem medialnym wydawnictwa.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: blu-ray | DVD
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy