W kinie zaliczył potężną klapę finansową, teraz trafi na streaming. Idealnie na święta
Film "Czerwona Jedynka" z gwiazdorską obsadą dopiero co debiutował w kinach. Nie przyciągnął jednak uwagi widzów i zaliczył potężną klapę finansową. Już niedługo produkcję będzie można zobaczyć na platformie streamingowej.
Po tym, jak Święty Mikołaj (J.K. Simmons), kryptonim "Czerwony", zostaje porwany, szef ochrony Bieguna Północnego (Dwayne Johnson) musi połączyć siły z niesławnym łowcą głów (Chris Evans), by go odnaleźć. Wyruszają w pełną akcji wyprawę po całym świecie. Ich celem jest doprowadzenie misji ocalenia Świąt Bożego Narodzenia do szczęśliwego finału.
Budżet filmu "Czerwona Jedynka" w reżyserii Jake'a Kasdana wynosił 250 mln dolarów. Podczas weekendu premiery w USA produkcja zarobiła jedynie 34,1 mln dolarów. Jest to jeszcze mniejszy wynik niż ten osiągnięty przez film Todda Phillipsa, "Joker: Folie a deux" (zarobek 37,7 mln dolarów przy budżecie 200 milionów), który do tej pory uważano za największą filmową klapę roku.
"[...] Zrobić tak do bólu przeciętny film za 250 mln dolarów to po prostu wstyd. Pozbawione radości, napędzane testosteronem, wypełnione kiepskimi żartami i efektami cyfrowymi marnotrawstwo ogromnych pieniędzy" - można przeczytać w jednej z recenzji na stronie Rotten Tomatoes.
Film "Czerwona Jedynka" od 12 grudnia będzie dostępny na platformie Prime Video.
Czytaj więcej: Wariacje na temat Świętego Mikołaja. Oni potrafią zepsuć każde święta