Reklama

"Szawajcarski Godard" w Toruniu

Pierwszy w Polsce przegląd młodej kinematografii szwajcarskiej oraz retrospektywa guru helweckiego kina, nazywanego "szwajcarskim Godardem" Alaina Tannera będą częścią programu siódmej edycji festiwalu filmowego Tofifest. Szwajcarskie kino będzie gościem specjalnym Tofifest, a do Torunia zjedzie silna reprezentacja młodych filmowców z tego alpejskiego kraju.

Szwajcarzy zawładną toruńskim festiwalem od soboty 27 czerwca, gdy filmem "Tandoori Love" Oliviera Paulusa, otwarte zostanie oficjalnie pasmo prezentacji młodego kina szwajcarskiego "Beyond the chocolate mountains" ["Za czekoladowymi górami"].

Obraz Paulusa, jest filmem wyjątkowym - to europejskie kino w stylu Bollywood, opowiadające historię miłości hinduskiego emigranta do młodej Szwajcarki. Miłości niemożliwej do zrealizowania, bo Hindus jest kucharzem, a dziewczyna narzeczoną szefa restauracji, w której on pracuje. Nagrodzony na festiwalu w Kairze film to kino "miłosno - kulinarne", które w nieszablonowy sposób opowiada o zderzeniu kultury Indii i Zachodniej Europy.

Reklama

Pasmo "Beyond The Chocolate Mountains" zaprezentuje 8 wyselekcjonowanych filmów pełnometrażowych i pięć znakomitych krótkich metraży ze Szwajcarii. Filmów, dodajmy, zrealizowanych w prawie wszystkich językach urzędowych tego kraju - włoskim, niemieckim i francuskim [ostatnim jest retoromański].

Drugą częścią szwajcarskiej panoramy filmowej na Tofifest jest pierwsza w Polsce retrospektywa filmów mistrza helweckiego kina - Alaina Tannera. Tanner jest najbardziej doświadczonym i utytułowanym filmowcem z tego kraju. To kluczowa postać dla rozwoju i popularyzacji kina szwajcarskiego. Zdobywca nagród Locarno, Berlinale, Cannes i fracuskiego Cezara. "Sumienie Szwajcarii", które jest wielką obecną/nieobecną jego wszystkich filmów. Piewca ducha rewolty 1968 roku i człowiek, który umieścił szwajcarskie kino na filmowej mapie świata.

Postać Tannera nierozerwalnie związana jest też z ruchami brytyjskiego "Free Cinema" i francuskiej Nowej Fali. Można powiedzieć, że Tanner jest dla kina szwajcarskiego tym, czym dla Nowej Fali był Godard, z którego filmami Szwajcar nawiązywał niejednokrotnie twórczy dialog. Reżyser jest też współzałożycielem "Grupy 5" [1968], najważniejszego szwajcarskiego ugrupowania filmowego.Tanner to mistrz świadomy narzędzia jakim się posługuje - "Nigdy nie traktowałem robienia filmów jako pracy. Nie był to dla mnie świadomy wysiłek, lecz zabawa." - mówi sam o swojej sztuce. W kinie zadebiutował późno, już jako ukształtowany twórca, mający na koncie wieloletnią prace dla telewizji.

Jego twórczość z grubsza można podzielić na trzy okresy - koniec lat 60. i lata 70. XX wieku, lata 80. oraz 90. i współczesność. Na toruńskim festiwalu zobaczymy 10 jego najważniejszych filmów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: kino | Toruń
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy