Reklama

"Taniec z Gwiazdami": "Zawsze ściąga mi spodnie"

W najbliższy piątek, 14 października, w "Dancing with the Stars. Tańcu z Gwiazdami" Misheel Jargalsaikhan i Jan Kliment zatańczą dwa tańce: foxtrota i cha-chę. Tancerz nie ukrywa, że gwieździe "Rodziny zastępczej" idzie w show coraz lepiej. Jest jednak pewien problem...

W najbliższy piątek, 14 października, w "Dancing with the Stars. Tańcu z Gwiazdami" Misheel Jargalsaikhan i Jan Kliment zatańczą dwa tańce: foxtrota i cha-chę. Tancerz nie ukrywa, że gwieździe "Rodziny zastępczej" idzie w show coraz lepiej. Jest jednak pewien problem...
14 października będą same "10"? /Polsat

"Trenujemy codziennie po kilka godzin, próbujemy nowe, ciężkie do wykonania podnoszenia. To jest fajne, choć to dla mnie duże wyzwanie i odpowiedzialność, żeby nic się jej nie stało, a efekt był naprawdę ekstra" - tłumaczy Kliment.

"Niemniej przy tych podnoszeniach Misheel jest jedyną partnerką taneczną, która zawsze ściąga mi spodnie, a jak nie spodnie, to łapie za kolana i przez nią będę musiał operować swoje łękotki i wymieniać rzepki. Ciągnie mnie w dół za kolana z taką siłą, że to naprawdę boli" - przekonuje tancerz.

Reklama

"Wygląda na to, że moje kolana zostały stworzone, aby pomóc Misheel utrzymać stabilizację - podsumowuje ze śmiechem Kliment.

Zobaczcie, jak Misheel i Jan trenują cha-chę. Wygląda to naprawdę dobrze. Czyżby w piątek czekały ich same "10"?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Taniec z Gwiazdami 6
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy