Reklama

"Taniec z Gwiazdami": Dariusz Wieteska odpadł, pozostały trzy pary [odcinek 8]

Najgorzej oceniani przez jurorów Dariusz Wieteska i Katarzyna Vu Manh odpadli w ósmym odcinku "Tańca z Gwiazdami". Niespodzianką programu była zagrożona pozycja zdecydowanej faworytki show Katarzyny Dziurskiej, która do samego końca nie była pewna awansu do półfinału. W walce o Kryształową Kulę pozostały już tylko trzy pary.

Najgorzej oceniani przez jurorów Dariusz Wieteska i Katarzyna Vu Manh odpadli w ósmym odcinku "Tańca z Gwiazdami". Niespodzianką programu była zagrożona pozycja zdecydowanej faworytki show Katarzyny Dziurskiej, która do samego końca nie była pewna awansu do półfinału. W walce o Kryształową Kulę pozostały już tylko trzy pary.
Dariusz Wieteska (L) odpadł z "TzG", Katarzyna Dziurska (P) wciąż może wygrać Kryształową Kulę /Jarosław Antoniak /MWMedia

W ćwierćfinałowym odcinku wszystkie pary stanęły przed nie lada wyzwaniem - przez tydzień przygotowywały się do piątkowego występu, nie znając muzyki, do której przyjdzie im zatańczyć. Poza wyuczonymi wcześniej krokami niebagatelną wagę odgrywać miała więc również umiejętność improwizacji.

Jako pierwsi na parkiecie zameldowali się Katarzyna Dziurska i Tomasz Barański, którzy zatańczyli tango. Po dużym wrażeniem występu była Iwona Pavlović, zwracając uwagę na fakt, że Dziurska świetnie odnalazła się w sytuacji typowej raczej dla zawodowych tancerzy. Jedyne, do czego przyczepiła się Czarna Mamba, to niedostatki płynności w tańcu Dziurskiej. "Masz szczęście, że Tomek słyszy muzykę, słuchałaś ją przez niego, ale zabieg się udał" - również Michał Malitowski był zadowolony z końcowego efektu. Para otrzymała 35 punktów.

Reklama

Sambę zatańczyli Dariusz Wieteska i Katarzyna Vu Manh. "Brawa dla choreografów, na tym pochwały się kończą"- Iwona Pavlović nie miała litości dla aktora. "Cały początek był poza muzyką, stopy kłapciate" - narzekała Czarna Mamba. "Jesteś aktorem, który gra tancerza" - podsumowała jurorka. "Ta samba była fatalna" - kontynuował negatywną ocenę Michał Malitowski "To, że nie znałeś wcześniej muzyki, akurat w twoim przypadku raczej nie miało znaczenia" - tak zareagował na wymówki Wieteski. Para otrzymała 22 punkty.

Jive’a zaprezentowali kolejni uczestnicy: Beata Tadla w duecie z Janem Klimentem. "Twój czas był bardzo dobry" - Ola Jordan kolejny raz zmagała się z językiem polskim. Michał Malitowski i Andrzej Grabowski docenili elegancję występu, jedynie Iwona Pavlović sprzeciwiła się jurorskiej jednomyślności. "Zbyt zachowawczo, za bardzo się pilnowałaś" - nakrzyczała na Tadlę. "Wszystko było ładnie i grzecznie, ale żeby wejść do półfinału, nie możesz tańczyć na pół gwizdka" - zakończyła ocenę Czarna Mamba. Para otrzymała 30 punktów.

Popek i Janja Lesar zatańczyli cza-czę. Iwona Pavlović przyznała, że występ rapera wprawił ją w stan "naturalnego rozbawienia". Czarna Mamba pochwaliła stopy Popka, przyczepiła się jednak do pracy bioder. Sprowokowana przez Andrzeja Grabowskiego sama wkroczyła na parkiet i w towarzystwie Oli Jordan zaprezentowała wszystkim, jak powinna wyglądać wzorcowa samba.

W "ciężkim szoku" po występie Popka był  zaś Michał Malitowski. "Nie spodziewałem tak dobrego tańca" - przyznał juror, dodając żartobliwie, że było w tym występie "dużo disco". Para otrzymała 34 punkty.

W drugim tańcu wieczoru Katarzyna Dziurska i Tomasz Barański zaprezentowali rumbę. Ola Jordan była pod wrażeniem "równowagi" i "płynności" występu. Odmienne zdanie miał Michał Malitowski, dla którego rumba Dziurskiej była zbyt agresywna, za mało zaś liryczna. Wątpliwości nie miała jednak Iwona Pavlović, która krzyknęła tylko: "genialnie!". Czarna Mamba dodała, że był to według niej najlepszy taniec w całym programie. Para otrzymała 38 punktów.

W tangu argentyńskim zobaczyliśmy Dariusza Wieteskę i Katarzynę Vu Manh. "Zdecydowanie lepiej niż samba" - wykrzyknął radośnie Michał Malitowski, chwaląc "opanowanie" aktora. "Było staccato, zabrakło legato" - zakończył ocenę juror. Oli Jordan brakowało "przejęcia kontroli" przez Wieteskę, brak tanecznej inicjatywy zauważyła też Iwona Pavlović. Czarna Mamba podziękowała jednak aktorowi za stworzenie odpowiedniego klimatu. Para otrzymała 26 punktów.

Beata Tadla i Jan Kliment po raz drugi weszli na parkiet do rytmu walca wiedeńskiego. "Mniej się męczyłem podczas oglądania niż ostatnio" - Michał Malitowski zauważył postęp w standardzie. Juror zwrócił zwłaszcza uwagę na "uwspólnienie" partnerów. "Byłaś grzeczna, elegancko ustawiona - ładny i poprawny walc wiedeński" - dodała Iwona Pavlović. Para otrzymała 32 punkty.

W tańcu współczesnym zaprezentowali się Popek i Janja Lesar. Michał Malitowski stwierdził, że był to najlepszy taniec wieczoru. Juror docenił "wrażliwość i subtelność" rapera. Andrzejowi Grabowskiemu zaimponował zaś "niewyreżyserowany uśmiech" Popka. Iwona Pavlović pochwaliła techniczną poprawność występu ("stanąłeś na wysokości zadania") - jurorka miała jednak inny zarzut: nadmiar figur akrobatycznych. "Nadźgaliście tego jak maku do makowca" - rzuciła Czarna Mamba. Para otrzymała jednak aż 37 punktów.

Świetnymi występami Popek zapewnił sobie miejsce w półfinale. Również Beata Tadla nie musiała czekać do ostatniego momentu, by dowiedzieć się, że zatańczy także za tydzień. Nieoczekiwanie wśród zagrożonych par znalazła się najlepiej oceniana przez jurorów Katarzyna Dziurska z Tomaszem Barańskim. Nie mogła jednak przegrać z Dariuszem Wieteską i to aktor pożegnał się z programem.

Do półfinałowych występów pozostałe w show pary przygotowywać będą się pod okiem jurorów. Beatę Tadlę przygotuje Iwona Pavlović, Popkowi pomoże Ola Jordan, natomiast Katarzynę Dziurską opieką obejmie Michał Malitowski.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Taniec z Gwiazdami 8
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy