Reklama

Sławomir Zapała odpadł z "Tańca z Gwiazdami" [odcinek 5]

Sławomir Zapała i Magdalena Molęda odpadli w 5. odcinku "Tańca z Gwiazdami". Największe wrażenie na jurorach zrobili Ewa Błachnio, Robert Wabich i Olga Kalicka.

Sławomir Zapała i Magdalena Molęda odpadli w 5. odcinku "Tańca z Gwiazdami". Największe wrażenie na jurorach zrobili Ewa Błachnio, Robert Wabich i Olga Kalicka.
"Kto ma pszczoły - ma miód, kto ma dzieci - ma smród?" /AKPA

W 5. odcinku "Tańca z Gwiazdami" uczestnicy show wcielali się w postaci ze znanych bajek.

Jako pierwsi na parkiecie Polsatu zaprezentowali się Sławomir Zapała i Magdalena Molęda, którzy zatańczyli quick stepa do niezapomnianej "Pszczółki Mai" Zbigniewa Wodeckiego. "Cudne rozpoczęcie tego bajkowego odcinka. Nawet nie musiałeś tańczyć - wyglądasz prześmiesznie uroczo" - rozpoczęła Iwona Pavlović. "Niewielu mężczyzn odważyłoby się zatańczyć w rajtuzach, w dodatku jako kobieta" - jurorka zwróciła uwagę na fakt, że Zapała zaskakująco wcielił się w tańcu w postać Pszczółki Mai. "Kto ma pszczoły - ma miód, kto ma dzieci - ma smród" - takim bon motem Michał Malitowski przypomniał, że Sławomir Zapała został niedawno ojcem. Jeśli chodzi o taniec, to - według jurora - było "technicznie słabo", jednak: "Zazdroszczę ci tempa, miałeś kondycję jak Chuck Norris" - pochwalił tancerza Malitowski. Para otrzymała 27 punktów.

Reklama

"Kopciuszkowego" walca wiedeńskiego zatańczyli Ewa Błachnio i Jacek Jeschke. "Nie trzeba znać  figur, żeby umieć tańczyć" - rozpoczęła ocenę Iwona Pavlović, zwracając uwagę na poprawnie wykonane skomplikowane figury. "Wyglądasz jak klasyczna tancerka" - dodała Czarna Mamba. "Z ciebie taki Kopciuszek, jak z Krzysztofa Ibisza Piotruś Pan" - żartobliwie zwrócił się do Błachnio Michał Malitowski. Podkreślił jednak świetny technicznie występ oraz docenił "wspaniałą linię" kandydatki do Kryształowej Kuli. Para otrzymała aż 38 punktów.

Adam Zdrójkowski i Wiktoria Omyła wcielili się w bohaterów "Toy Story" w fokstrocie. "Dokonał pan ogromnego postępu" - zaczął Andrzej Grabowski. "Podoba mi się, że zaczynasz żyć tym tańcem" - rozwój tanecznych umiejętności Zdrójkowskiego dostrzegła także Iwona Pavlović. Jurorka zwróciła jednak uwagę, że był to "fokstrot na kowboja". "Tańcz po swojemu, bo masz swój wdzięk" - radziła Beata Tyszkiewicz, a Michał Malitowski wywiązał się z ubiegłotygodniowego zakładu i dał Zdrójkowskiemu 10 punktów. "Technicznie to nie było idealne, ale oddałeś charakter" - pochwalił aktora. Para uzbierała 33 oczka.

Urszula Dębska i Wojciech Jeschke zaprezentowali sambę. "Jestem bardzo mile zaskoczony. Dużo luzu i wdzięku" - powiedział Michał Malitowski, który zwrócił też uwagę na "dobrą formę ciała" Dębskiej. Beata Tyszkiewicz  nie oceniła tańca, tylko sylwetkę aktorki. "Jesteś ślicznie zbudowana" - pochwaliła Dębską. Także Iwona Pavlović zauważyła nieprawdopodobną metamorfozę uczestniczki. "Jesteś inna osobą" - z niedowierzaniem przyznała jurorka chwaląc "drobiazgowość wykonania kroków". "Mogłabyś w tej chwili pojechać na turniej tańca" - zakończyła ocenę. Para otrzymała 35 punktów.

Rumbę zatańczyła kolejna para wieczoru - Misheel Jargalsaikhan (jako Pocahontas) i Jan Kliment."From zero to hero" - wykrzyknął zdumiony Michał Malitowski. Juror zwrócił uwagę na olbrzymi postęp w porównaniu z ubiegłotygodniowym występem. Zauważył, że Jargalsaikhan czeka jeszcze praca nad "przepływem ruchu", ale "figura była ok". "Było naprawdę pięknie" - dorzucił Andrzej Grabowski a Iwona Pavlović pochwaliła... Jana Klimenta. Do aktorki miała jedną uwagę: "Mało przeprostów". Para otrzymała 33 punkty.

Jako Flinstonowie wkroczyli na parkiet Polsatu Robert Wabich Hanna Żudziewicz, prezentując jaskiniowego quick stepa. "Jestem zszokowana" - Iwona Pavlović była pod wrażeniem "lekkości  i płynności" występu aktora. "Uważam, że w tej piżamce powinien pan wszędzie chodzić" - Beata Tyszkiewicz zwróciła uwagę na sceniczny kostium Wabicha. "Technika? Kilka błędów"- zaczął Michał Malitowski. Szybko jednak dodał, że ważniejsze od poprawności wykonania są dla niego "osobowość i czucie muzyki". "Ciebie zapamiętam, masz swoją stylówę" - zakończył ocenę. Para otrzymała 38 punktów. 

Walca angielskiego zatańczyli Olga Kalicka i Rafał Maserak, którzy przypomnieli widzom "Piękną i Bestię".  "Skupiłaś się na górze, dół mógłby lepiej pracować" - Michał Malitowski woli dostrzegać mankamenty. "Pięknie było, [ale] wolę inny kolor włosów" - Beata Tyszkiewicz zwróciła uwagę na nową fryzurę Kalickiej. "Beautiful and the best" - Andrzej Grabowski sparafrazował oryginalny tytuł "Pięknej i Bestii", a Iwona Pavlović zauważyła "dużą poprawność techniczną" i wymogła na widzach zgotowanie duetowi Kalicka-Maserak owacji na stojąco. Para otrzymała 38 punktów.

Aż trzy pary walczyły o pozostanie w show do ostatnich sekund programu. Niepewni dalszych losów byli Sławomir Zapała i Magdalena Molęda, Ewa Błachnio w parze z Jackiem Jeschke oraz Adam Zdrójkowski w duecie z Wiktoria Omyłą. Ostatecznie z "Tańcem z Gwiazdami" pożegnał się Sławomir Zapała.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Taniec z Gwiazdami 6
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy