"Chciałam zrezygnować po pierwszym tańcu w programie. Nie chciałam być oceniania przez pryzmat moich osobistych doświadczeń. Z drugiej strony taki ruch byłby krzywdzący dla Janka, który od samego początku był dla mnie wsparciem i źródłem tanecznych inspiracji - zdradza Beata Tadla.
Beata Tadla: 40 punktów! 4
zobacz zdjęcia
Beata Tadla: 40 punktów!
1 / 4
Tego jeszcze w tej edycji "Tańca z Gwiazdami" nie było. Beata Tadla jako pierwsza uczestniczka otrzymała od jurorów maksymalną notę 40 punktów.
Źródło: East News
Autor: Tricolors
2 / 4
Od tanga argentyńskiego rozpoczęli półfinałowe zmagania Beata Tadla i Jan Kliment, którzy przygotowywali się do występu pod okiem Iwony Pavlović. „Każdy taniec cię określa, jest jak imię. W tym tańcu byłaś Beatą Tadlą” – powiedziała jurorka, charakteryzując tango Tadli jako „czyste, klarowne, klimatyczne oraz intymne”.
Źródło: East News
Autor: Tricolors
3 / 4
Andrzej Grabowski nazwał taniec dziennikarki „spokojnym, lecz energetycznym”, Ola Jordan zwróciła zaś uwagę na „seksowny” charakter występu. „Mocne, wyraziste, pełne smaku tango” – zakończył ocenę Michał Malitowski. Para otrzymała pierwszą w tej edycji programu maksymalną notę 40 punktów.
Źródło: East News
Autor: Tricolors
4 / 4
Świetny pierwszy taniec sprawił, że Tadla jako pierwsza z uczestników show zapewniła sobie awans do finału "TzG". W bezpośredniej rywalizacji o Kryształową Kulę zmierzy się z Katarzyna Dziurską.
Źródło: MWMedia
Autor: Jarosław Antoniak
Okazuje się, że dla dziennikarki największą nagrodą jest wsparcie widzów, które otrzymała podczas udziału w show.
"Nie spodziewałam się, że taniec może wywoływać wśród widzów takie emocje, a czytam o nich w listach, które otrzymałam. Były tam radość, wzruszenie iłzy. Prócz wyrazów wsparcia i sympatii to właśnie ten fakt jest dla mnie największą nagrodą za udział w programie - opowiada Tadla.
Finał "Dancing with the Stars. Tańca z Gwiazdami" już w najbliższy piątek, 11 maja, o 20:00.
Kto wygra "Taniec z Gwiazdami"? 8
zobacz zdjęcia
Kto wygra "Taniec z Gwiazdami"?
1 / 8
Beata Tadla w parze z Janem Klimentem i Katarzyna Dziurska w duecie z Tomaszem Barańskim zmierzą się w finale "Tańca z Gwiazdami". Która z pań ma większe szanse na zdobycie Kryształowej Kuli?
Źródło: MWMedia
Autor: Jarosław Antoniak
2 / 8
Beata Tadla była pierwszą uczestniczką bieżącej edycji "TzG", której występ jurorzy ocenili maksymalną notą 40 punktów. W pierwszym występie w półfinale dziennikarka zatańczyła tango argentyńskie.
"Każdy taniec cię określa, jest jak imię. W tym tańcu byłaś Beatą Tadlą" - powiedziała jurorka, charakteryzując tango Tadli jako "czyste, klarowne, klimatyczne oraz intymne". Andrzej Grabowski nazwał taniec dziennikarki "spokojnym, lecz energetycznym", Ola Jordan zwróciła zaś uwagę na "seksowny" charakter występu. "Mocne, wyraziste, pełne smaku tango" - zakończył ocenę Michał Malitowski.
Źródło: MWMedia
Autor: Jarosław Antoniak
3 / 8
W ostatnim tańcu półfinału Dziurska - walcząca o prawo finałowej rywalizacji z Tadlą - popisowo zaprezentowała się w tańcu współczesnym.
"Konkretnie dałaś radę" - nie krył podziwu Michał Malitowski. Jako "bezbłędny" występ Dziurskiej określiła Ola Jordan. "I taką Kasię lubię. Przeciętność jest tak samo blisko dna jak szczytu. Ty dzisiaj sięgnęłaś szczytu" - Iwona Pavlović nie kryła podziwu. Dziurska powtórzyła wyczyn Tadli i również otrzymała 40 punktów.
Źródło: MWMedia
Autor: Jarosław Antoniak
4 / 8
- Nie śmiem nawet marzyć o finale "Tańca z Gwiazdami". Konkurencja w tej edycji jest bardzo duża! Zamierzam być w tej przygodzie tak długo, jak długo widzowie będą chcieli mnie oglądać, bo przede wszystkim chodzi o to, by dawać radość innym, jednocześnie pokonując samą siebie - Tadla skromnie mówiła w rozmowie z "Tele Tygodniem".
Źródło: MWMedia
Autor: Jarosław Antoniak
5 / 8
Katarzyna Dziurska prężyła muskuły od samego początku przygody z "TzG".
- Jako urodzony sportowiec zawsze prę do zwycięstwa i walczę co sił, by je osiągnąć. W "Tańcu z Gwiazdami" również, bo przecież - poza zabawą i efektownym, telewizyjnym show - mamy tu ostrą, sportową rywalizację. Oczywiście czuję wielką radość, widząc, że telewidzom podobają się nasze występy - mówiła "Tele Tygodniowi", dodając, że udział w "TzG" był jej wielkim marzeniem.
- Marzyła też o tym moja ukochana mama, której niestety nie ma już pośród nas. Jestem pewna, że cieszy się tam, na górze, i kibicuje mi z całych sił. Ćwiczyłam pięć razy w tygodniu po 2 godziny. Teraz robię to codziennie - ujawniła Dziurska.
Źródło: MWMedia
Autor: Jarosław Antoniak
6 / 8
W półfinałowym odcinku Tadla - pochwalona przez jurorów - nie potrafiła powstrzymać łez wzruszenia.
- Bezstresowy, wydawałoby się, temat, jakim jest taniec, wyzwala różne stany. I fizyczne, i emocjonalne. Ja się łatwo wzruszam. Wyrzucam emocje. Bo ludzie powinni je wyrzucać, płakać, krzyczeć, śmiać się wtedy, gdy tak czują, nie wolno kumulować tego w sobie. Taniec to wszystko uwalnia. A ja nie chcę nosić w sobie szczególnie tej złej energii, więc chcę ją wytańczyć - tłumaczyła w rozmowie z magazynem "Świat i Ludzie".
Źródło: MWMedia
Autor: Jarosław Antoniak
7 / 8
Niektórzy twierdzą, że Dziurska startowała z wyższego pułapu niż pozostali uczestnicy. Ma bowiem za sobą taneczną przeszłość.
- Taniec ma wiele gatunków, dlatego jest taki piękny. Owszem, jako dziecko tańczyłam soul, disco dance i hip-hop, później przez sześć lat byłam cheerleaderką w klubie w Gdyni, ale tańca towarzyskiego nie trenowałam nigdy. Nie tańczyłam też z nikim w parze. To wszystko jest dla mnie nowością! I w tym sensie zarzut o moim rzekomym profesjonalizmie jest bez sensu. Każdy, kto chociaż na poziomie amatorskim trenował taniec, zdaje sobie z tego sprawę - tłumaczy Dziurska.
Źródło: MWMedia
Autor: Jarosław Antoniak
8 / 8
O tym, która z pań sięgnie po Kryształową Kulę, przekonamy się już w najbliższy piątek, 11 maja, w Polsacie. Półfinałowe starcie wygrała Beata Tadla. To bowiem ona - głowami telewidzów - jako pierwsza zapewniła sobie awans do ostatniego odcinka show. Dziurska do końca musiała walczyć z Popkiem o prawo występu w finale.
Jeśli program wygra Tadla - dla jej partnera, Jana Klimenta będzie to drugi triumf z rzędu (wiosną 2017 zdobył Kryształową Kulę tańcząc z Natalią Szroeder). Partner Dziurskiej - Tomasz Barański - również ma na koncie jedno zwycięstwo w "TzG" (wygrał jesienią 2015, tańcząc z Eweliną Lisowską).
Źródło: MWMedia
Autor: Jarosław Antoniak