Reklama

"Sanatorium miłości 3": Szpital, łzy i kąpiel w bąbelkach. Co wydarzy się w 4. odcinku?

W czwartym odcinku trzeciej edycji "Sanatorium miłości" sporo będzie się działo. Z kilku przedpremierowych scen zamieszczonych na oficjalnym profilu programu na Facebooku można dowiedzieć się, że jeden z kuracjuszy rozpłacze się przed kamerami, a jedna z seniorek prawdopodobnie będzie musiała pojechać do szpitala! Widzowie wszystkiego dowiedzą się w niedzielę wieczorem w TVP1.

W czwartym odcinku trzeciej edycji "Sanatorium miłości" sporo będzie się działo. Z kilku przedpremierowych scen zamieszczonych na oficjalnym profilu programu na Facebooku można dowiedzieć się, że jeden z kuracjuszy rozpłacze się przed kamerami, a jedna z seniorek prawdopodobnie będzie musiała pojechać do szpitala! Widzowie wszystkiego dowiedzą się w niedzielę wieczorem w TVP1.
"Sanatorium miłości 3": Czy Teresa będzie musiała pojechać do szpitala? (screen z zapowiedzi 4. odcinka) /materiały prasowe

"Sanatorium miłości" to program, który udowadnia, że emerytura to może być nowy i przede wszystkim aktywny rozdział życia. Uczestnicy różnią się między sobą osobowościami i życiowymi doświadczeniami, ale wszyscy są samotni i chcą to zmienić.

Halina, Jadwiga, Anna, Teresa, Janina i Krystyna oraz Edward, Andrzej, Zbigniew, Wiesław, Władysław i Zdzisław postanowili na oczach milionów widzów dać sobie szansę na miłość i otwierają nowy rozdział swojego życia.

Reklama

Pod koniec trzeciego odcinka pojawiały się fragmenty kolejnej części popularnej produkcji TVP. Z krótkiej zapowiedzi można było dowiedzieć się, co wydarzy się w czwartym odcinku "Sanatorium miłości".

Okazuje się, że Teresa z powodu bardzo wysokiego ciśnienia (180 na 100) może nawet trafić do szpitala! Na filmiku widać osobę z personelu medycznego, która informuje seniorkę o jej stanie zdrowia. Kuracjuszka jest bardzo zdenerwowana, a mężczyzna próbuje ją uspokoić.

"Teresa, masz trochę wysokie ciśnienie" - ostrożnie powie sanitariusz, sugerując, że będzie trzeba udać się do szpitala.

W jednym z ujawnionych fragmentów nowego odcinka "Sanatorium miłości" pokazano scenę, podczas której Władysław odczytuje swój list do zmarłej żony. 72-letni miłośnik żeglarstwa sprawiał do tej pory wrażenie człowieka bardzo spokojnego i pogodnego. Jednak podczas czytania list był bardzo poruszony, głos mu się łamał i nie mógł powstrzymać łez.

Niektórzy internauci są oburzeni, że takie zadanie otrzymali seniorzy. Zarzucają produkcji, że ta zmusza starsze osoby do rozdrapywania ran z przeszłości. Pod postem na Facebooku posypały się komentarze. Większość jest wspierająca, ale niektóre bardzo krytyczne w stosunku do TVP.

"Jestem zniesmaczona stawianiem takich zadania seniorom.To są zbyt bolesne wspomnienia. Dla mnie widza, to bolesne przeżycie gdy widzę łzy na twarzy pana Władysława. A dlaczego nie wspomnieć w tych listach najpiękniejszych przeżyć?????", "Nie wiem dalszego muszą zwierzać się wiadomo że to boli uważam że powinni się bawić i patrzeć w przyszłość i brać życie na wesoło", "Czemu mają służyć takie wspomnienia, przecież oni przyjechali po to, żeby oderwać się od przeszłości i poznać może miłość" - piszą fani programu.

Ale w czwartym odcinku nie zabraknie też scen zabawnych. Na kąpiel perełkową wybiorą się Janina i Edward, który nieco daje się we znaki kuracjuszom. Jak skomplementuje uczestniczkę programu?

"Było na co popatrzeć. Ja oczy pieściłem, a jakże! Ja do tego to jestem pierwszy! Janeczka jest trochę nieśmiałą, ale widzę po jej oczach, że jest zainteresowanie w moim kierunku" - oświadczył bezceremonialnie przed kamerami mężczyzna. Kobieta chyba nie podziela entuzjazmu swojego kolegi.

Poza tym wiadomo, że seniorzy tym razem wybiorą się gdzieś na wycieczkę i będą nocować w kamperach!

Co naprawdę się wydarzy w czwartym odcinku "Sanatorium miłości", widzowie TVP1 dowiedzą się w niedzielę, 24 stycznia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sanatorium miłości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy