Reklama

Oświadczył się w programie "Ninja Warrior Polska"

Michał Ptasznik, uczestnik 2. odcinka "Ninja Warrior Polska", wykorzystał swój udział w show do prywatnych celów... Postanowił oświadczyć się ukochanej w niecodzienny sposób. Jak zdradził nam w prywatnej rozmowie - bardziej niż toru obawiał się reakcji wybranki!

Michał Ptasznik, uczestnik 2. odcinka "Ninja Warrior Polska", wykorzystał swój udział w show do prywatnych celów... Postanowił oświadczyć się ukochanej w niecodzienny sposób. Jak zdradził nam w prywatnej rozmowie - bardziej niż toru obawiał się reakcji wybranki!
Michał Ptasznik oświadczył się w programie "Ninja Warrior Polska" /Krystian Szczęsny /Polsat

38-letni Michał Ptasznik, emerytowany pracownik ochrony w zakładzie karnym w Grudziądzu, przyszedł do programu "Ninja Warrior Polska" z dwóch powodów. Po pierwsze chciał sprawdzić się na morderczym torze Ninja Warrior. 

Od dzieciństwa interesował się sportem. Zaczęło się od... zabawy medalami jego matki, potem przyszło trenowanie siatkówki, badmintona i żeglarstwa. I to z sukcesami! Jako jeden z nielicznych uczestników po 30-stce chce udowodnić, że wiek to nie metryka, tylko stan umysłu.

Drugim powodem udziału w "Ninja Warrior Polska" była chęć oświadczenia się w niecodzienny sposób ukochanej Angelice. Wybranka jest o 10 lat młodsza. Oboje są po przejściach - mają dzieci z poprzednich związków. Razem są rodzicami... 5-tki dzieci!

Reklama

Podczas przechodzenia przez tor Michał spadł z 4 przeszkody ("podwójna latająca wiewióra"). Mimo tego spokojnie może nazwać się zwycięzcą -  jego oświadczyny zostały przyjęte.

Łzy radości i zaskoczenie pojawiły się na twarzy Angeliki, kiedy Michał poprosił ją o rękę. Czegoś takiego w ogóle się nie spodziewała.

"Ninja Warrior" to światowy fenomen, który narodził się 23 lata temu w Japonii. Rodzime wersje programu można było oglądać w kilkudziesięciu krajach na całym świecie, m.in. USA, Chinach, Egipcie, Francji, Niemczech, Indonezji, Izraelu, Włoszech, Malezji, Holandii, Rosji, Hiszpanii, Szwecji i Wielkiej Brytanii. Uczestnicy muszą pokonać wyjątkowy tor przeszkód liczący 150 metrów. Tworzą go różnego rodzaju kratownice, konstrukcje metalowe, łańcuchy i baseny.

Drugą edycję show Polsatu, którą oglądać można od 1 września w każdy wtorek, prowadzi Karolina Gilon. Jako gospodyni programu będzie przyglądać się zmaganiom najodważniejszych Polaków, walczących między sobą o tytuł pierwszego polskiego wojownika ninja.

W "Ninja Warrior Polska" pojawią się także goście specjalni, którzy spróbują swoich sił na torze. Zobaczyliśmy już m.in.: aktora Marka Kaliszuka, tancerkę i Miss Polonia 2017 Agatę Biernat, a także gwiazdę polskiej siatkówki Łukasza Kadziewicza. Na występ czeka jeszcze m.in. były piłkarz a obecnie zawodnik MMA Piotr Świerczewski.

Zmagania uczestników ocenia dwójka komentatorów: dziennikarz i komentator Polsat Sport Jerzy Mielewski oraz zawodnik MMA Łukasz "Juras" Jurkowski.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy