Zachowuje równowagę
Znana głównie z roli Marty Walawskiej z serialu "Barwy szczęścia", Katarzyna Zielińska wyznała w rozmowie, że nie czuje się spełniona aktorsko. "Teraz moim marzeniem jest rola w filmie kostiumowym" - stwierdziła aktorka.
"Nie jestem spełniona aktorsko, ale nie wiem, czy jest dobrze, gdy aktor czuje się spełniony" - powiedziała Katarzyna Zielińska.
Dodała też, że jest jeszcze wiele ról, które chciałaby zagrać. Aktorka lubi wyzwania i dlatego zdradza, że chętnie spróbowałaby swych sił w filmach zupełnie innych niż dotychczasowe produkcje z jej udziałem.
"Teraz moim marzeniem jest rola w filmie kostiumowym i chętnie sprawdziłabym się też w jakiejś poważnej roli, może w dobrym filmie sensacyjnym zamiast w komedii" - snuje plany artystka.
Zielińska jest najbardziej znana szerokiej publiczności z serialu "Barwy szczęścia" oraz programu "Kocham Cię, Polsko". Aktorka nie boi się jednak zaszufladkowania, ponieważ do swojej pracy podchodzi z namysłem.
"Jeżeli obok serialu 'Barwy szczęścia' mam jeszcze program telewizyjny, a wieczorami występuję również w teatrze, to uważam, że równowaga w sferze zawodowej jest zachowana. Kocham to, co robię i to jest chyba najważniejsze!" - powiedziała gwiazda.
Rzeczywiście Zielińska musi uwielbiać swoją pracę, bo jej grafik na najbliższy czas jest wypełniony po brzegi. Poza zdjęciami do kolejnego sezonu serialu "Barwy szczęścia" i programu "Kocham cię Polsko", aktorka jesienią rusza w trasę po Polsce ze spektaklem Jerzego Bończaka "Lewe interesy".
To jednak nie wszystkie miejsca, gdzie latem możemy podziwiać Zielińską.
"Zapraszam również do teatru Roma na spektakl 'Zdobyć, utrzymać, porzucić' i do teatru Komedia na 'Podwójną rezerwację'. W trakcie wakacji będę grała także swój recital i wystąpię na festiwalu w Płocku na jubileuszu Piotrka Bałtroczyka.
Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!