Reklama

Zabił widzów... śmiechem

W sobotę, 20 listopada, zakończyła się pierwsza edycja nowego show telewizji Polsat - "Stand up. Zabij mnie śmiechem". Program wygrał Michał Kempa.

W październiku telewizja Polsat rozpoczęła emisję nowego programu rozrywkowego "Stand up. Zabij mnie śmiechem", w którym komicy mieli za zadanie rozbawić zgromadzaną w Teatrze Żydowskim publiczność oraz widzów przed telewizorami. O przejściu standupera do półfinału i finału decydowały wyłącznie SMS-y widzów.

Do finałowego odcinka programu zakwalifikowało się troje uczestników - Anna Pituła, Aldona Jankowska i Michał Kempa. Nagrodą główną w show było stypendium w jednej z nowojorskich szkół stand up'u - Manhattan Comedy School. O zwycięstwie zdecydowali widzowie w SMS-owym głosowaniu.

Reklama

Pierwszą edycję programu wygrał Michał Kempa. Od 3 lat studiuje w Warszawie prawo. O swoich zainteresowaniach mówi: standardowe. Przede wszystkim polityka (o której skeczów robić nie będzie!), muzyka, film, sport i podróże.

"W zasadzie to jestem pomiędzy dwoma światami. Z jednej strony studiuję prawo, jestem przykładnym synem, bratem, uczniem, itd. Z drugiej występuję w castingu Polsatu i opowiadam o tym jak spotkałem grubą babę w pociągu. Jeżdżę na różne muzyczne festiwale (ostatnio Sziget w Budapeszcie), noszę trampki i dziwne fryzury" - mówi o sobie.

"Stand up. Zabij mnie śmiechem" to także szansa dla młodych kabaretów, które prezentowały swoje skecze podczas programu.

Podczas finałowego programu przyznano statuetkę Złotego Pazura dla najlepszego z nich. Nagroda powędrowała do Kabaretu N.O.C. z Rybnika za skecz SuperMarket Ball.

Media2.pl
Dowiedz się więcej na temat: zabójstwo | zabić | Polsat | program | show
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy