Reklama

"YCD": Zamiana uczestników!

Ania, Paulina, Dominik i Michał - w ubiegłą środę, 18 maja, to telewidzowie zdecydowali, kto znajdzie się w elitarnej czwórce i będzie walczyć o miejsce w finale. Wydawałoby się, że karty zostały rozdane i nic już się nie zmieni.

Udział w tak trudnym i wymagającym zaangażowania programie, może przynieść bolesne w skutkach konsekwencje i odwrócić los uczestników. Tym razem padło na Michała Maciejewskiego.

Tancerz, przez wielu uważany za faworyta tej edycji, nie oszczędzał się. Postanowił udowodnić wszystkim, że nie tylko b-boying jest jego domeną.

Przez całą edycję pracował na pełnych obrotach. Niepokojące oznaki pojawiły się już wcześniej, ale po wizytach u fizjoterapeuty, tancerz wracał na salę treningową. Podczas show na żywo wychodził na scenę i tańczył, zachwycając zarówno jurorów, jak i widzów.

Reklama

Siła woli jednak nie wystarczyła, bo ciało odmówiło Michałowi posłuszeństwa. Po ostatnim programie powrócił ból i na pierwszym treningu chłopak nie był już w stanie zatańczyć. Diagnoza lekarza okazała się bezlitosna. Dalszy udział w programie może mieć nieodwracalne skutki dla jego zdrowia. Tancerz musiał zatem opuścić "You Can Dance - Po prostu tańcz!".

Zgodnie z regulaminem, jego miejsce w półfinale zajmie tancerz, który odpadł w ostatnim odcinku, czyli w tym przypadku Sebastian Piotrowicz.

Czy to zmobilizuje uczestnika do jeszcze większego zaangażowania? Czy Sebastian wykorzysta szansę i zobaczymy go 1 czerwca w finale?

Najbliższy odcinek "You Can Dance", w środę, 25 maja, w TVN!

Nie przegap hitów pokazywanych w polskiej telewizji. Wszystkie znajdziesz w naszym programie!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: uczestnicy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy