Reklama

"White Lines": Nowy serial twórcy "Domu z papieru"

Od 15 maja w serwisie Netflix oglądać możemy 'White Lines" - nowy serial Álexa Piny, twórcy nagrodzonego znanego widzom Netflixa dramatu kryminalnego "Dom z papieru".

Od 15 maja w serwisie Netflix oglądać możemy 'White Lines" - nowy serial Álexa Piny, twórcy nagrodzonego znanego widzom Netflixa dramatu kryminalnego "Dom z papieru".
"White Lines" zadebiutował w ofercie Netflixa 15 maja /Netflix /materiały prasowe

Akcja "White Lines" rozpoczyna się w momencie, gdy ciało legendarnego DJ-a z Manchesteru zostaje odnalezione dwadzieścia lat po jego tajemniczym zaginięciu na Ibizie. Gdy jego siostra powraca na tę piękną hiszpańską wyspę, aby odkryć prawdę o tamtych wydarzeniach, śledztwo prowadzi ją do ekscytującego świata klubów tanecznych, kłamstw i przykrywek.

W miejscu, w którym każdy żyje na krawędzi, będzie musiała zmierzyć się z mrocznymi stronami swojej osobowości.

Jak informuje serwis Daily Beat, w "White Lines" nie zabraknie efektownych scen seksu (m.in. orgia przywołująca tę z "Oczu szeroko zamkniętych" Kubricka), serial zawiera również przeznaczone dla dorosłego widza momenty ekranowej przemocy (mężczyzna przywiązany do ogromnych głośników, poddawany dźwiękowym torturom) oraz sekwencje zażywania narkotyków (psy wciągające kokainę).

Reklama

Produkcja składa się z 10 odcinków. W głównej roli zobaczymy Laurę Haddock, którą kinowa widownia kojarzyć może z ról w "Strażnikach Galaktyki" oraz "Transformers: Ostatni rycerz".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy