"Wataha": Bieszczadzki hardcore
Sześcioodcinkowy serial "Wataha" to najnowsza produkcja HBO. Opowieść o strażnikach granicznych w Bieszczadach zadebiutuje na HBO 12 października. W rolach głównych zobaczymy: Leszka Lichotę, Bartłomieja Topę oraz siostry Magdalenę i Aleksandrę Popławskie.
"Bieszczady to miejsce specjalne. Polecam wyjazd w nie zimą i wybranie się na tamę w Solinie. Nie ma tam wtedy zbyt wielu turystów, budek z goframi i zabawkami; nie ma tłumów, biegających dzieciaków ani wesołego miasteczka. Jest pustka; jest ogromna przytłaczająca tama i góry" - powiedziała Izabela Łopuch podczas konferencji prasowej nowego, autorskiego serialu HBO.
"Kiedy wypowiadasz słowo czujesz, jak ono do ciebie wraca. I to jest magia tego miejsca. To jest miejsce, które rezonuje w człowieku. To Bieszczady, o których chcieliśmy opowiedzieć" - dodała.
"Sześcioodcinkowy serial "Wataha" to opowieść o strażnikach granicznych w Bieszczadach, ale także o miejscu, które determinuje określone postawy i zachowania" - czytamy w materiałach prasowych. "Serial rozpoczyna się od zamachu bombowego, w którym giną oficerowie jednostki straży granicznej. Tylko jednemu z nich udaje się przeżyć. Kapitan Wiktor Rebrow (Leszek Lichota) w wyniku zamachu traci jednak nie tylko swoich przyjaciół, ale przede wszystkim ukochaną Ewę. Zagubiony, próbuje dociec, co się wydarzyło i kto za tym wszystkim stoi".
"Rebrow jest związany z Bieszczadami od zawsze; zna tam każdą ścieżkę; wie, czego można się spodziewać i czego nie wolno ignorować" - mówi o swoim bohaterze Leszek Lichota. "Poznajemy go w momencie, kiedy świat wywraca mu się do góry nogami; ale później jest już tylko gorzej... Wplątany w skomplikowaną intrygę Rebrow z wolna pogrąża się coraz bardziej w pamięci o własnych, depresyjnych przeżyciach i staje się przez to coraz bardziej zdeterminowany w dążeniu do celu".
Determinacja towarzyszyła też członkom ekipy, choć producent Artur Kowalewski twierdzi, że kręcenie serialu poza Warszawą i w oddaleniu od ośrodków produkcji było największym atutem przedsięwzięcia.
"Wszyscy mieli daleko do swoich codziennych problemów i nie było mocnego, żeby nie wkręcił się w pracę na planie" - mówi Kowalewski. "Kiedy planowaliśmy harmonogram ustaliliśmy, że w pierwszych dniach wykonamy najtrudniejsze zdjęcia w terenie. Chcieliśmy złapać jak najlepszą pogodę. Od początku do końca zdjęć chodziliśmy jednak po kostki w błocie. Było bardzo ciężko, ale fantastyczne jest to, że trudne warunki cudownie przełożyły się na efekt końcowy. W 'Watasze' widać mgły, błoto, znój, pot i zmęczenie".
Zdjęcia były kręcone przez ponad trzy miesiące. Za reżyserię czterech początkowych odcinków odpowiadał Mikołaj Gazda, piąty i szósty podpisała swoim nazwiskiem Kasia Adamik. Zanim HBO weszło w fazę zdjęć, przygotowywano serial przez ponad rok. "Zrobiliśmy wnikliwą dokumentację i daliśmy sobie ten komfort, żeby się sprawie przyjrzeć na poważnie" - tłumaczy Kowalewski.
Dzięki temu, że wielu bohaterów serialu przyjeżdża w Bieszczady po raz pierwszy, widzowie też będą mogli powoli i uważnie wchodzić w nowy dla nich świat. "Bieszczady to niesamowite miejsce: fascynujące i przerażające zarazem, bardzo piękne i bardzo brzydkie; okrutne, ale dające poczucie komfortu" - przyznaje Izabela Łopuch.
Nowa w ekipie kapitana Rebrowa będzie Natalia, która została przeniesiona do bieszczadzkiej straży znad morza. "To, co spotkało Natalię w Bieszczadach, przerosło jej oczekiwania. Bieszczadzki hardcore odsłonił wrażliwszą stronę jej natury" - opowiada o swojej postaci Magdalena Popławska.
W serialu Magda zagrała wspólnie z siostrą - Aleksandrą Popławską. Aktorki nie miały jednak wielu okazji, by wspólnie pracować nad konkretnymi scenami, ponieważ Aleksandra wcieliła się w rolę prokurator prowadzącej śledztwo w sprawie zamachu na placówkę Straży Granicznej.
"Moja postać nie miała do czynienia z watahą wilków, ale musiała stawić czoła watasze mężczyzn" - tłumaczy aktorka - "Iga to nieprzyjemna pani na szpileczkach, nie ma za wiele wspólnego z górami i dziką przyrodą. Pojawia się, by zacząć deptać po piętach Rebrowowi".
Ze względu na Rebrowa w góry wraca też jego przyjaciel - Andrzej Grzywaczewski, w którego wciela się Bartłomiej Topa. "Grzywa przyjeżdża z Warszawy, żeby wesprzeć Rebrowa w trudnym dla niego czasie. Grzywa sam jest jednak na granicy - symbolicznej i realnej; nieustannie zmaga się z dylematami, komu pomagać, kogo chronić, jakie decyzje podejmować. Do dziś, tak naprawdę, głowię się, kim w istocie Grzywa jest..." - opowiada Topa.
"Straż graniczna okazała się być niesamowicie dobrym tłem, by pokazać ludzi w sytuacjach najcięższych wyborów" - w poważniejszym tonie komentuje Artur Kowalewski. Izabela Łopuch dodaje, że "za strażnikami granicznymi stoi cały etos, ale 'Wataha' to przede wszystkim opowieść o ludziach wykonujących konkretny zawód w bardzo konkretnym, niespokojnym, pełnym napięcia miejscu. Strażnicy nie pracują od 8 do 16, ale współistnieją z przyrodą; mają zupełnie inny sposób podejścia do rzeczywistości, niż większość ludzi. Granica jest nie tylko linią dzielącą dwa kraje; w Bieszczadach widać ją na bardzo wielu płaszczyznach. Bieszczady były więc świadomie wybranym przez nas miejscem, w którym historia, którą chcieliśmy opowiedzieć, mogła się wydarzyć".
Oprócz obecnych na konferencji: Leszka Lichoty, Bartłomieja Topy oraz sióstr Magdaleny i Aleksandry Popławskich, w "Watasze" zobaczymy też: Mariana Dziędziela, Andrzeja Zielińskiego, Julię Pogrebińską ("W ukryciu"), Macieja Mikołajczyka oraz Dagmarę Bąk.
Pierwszy z sześciu odcinków "Watahy" zostanie wyemitowany 12 października 2014 roku o godzinie 20.10. W związku z premierą serialu HBO zostanie odkodowane dla widzów na weekend 11 i 12 października.
Anna Bielak
Jeśli chcesz znaleźć więcej informacji o telewizyjnych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!