Twórca "Napoleona Wybuchowca" o zamachach na mormonów
Takiego debiutu jak komedia "Napoleon Wybuchowiec" może pozazdrościć Jaredowi Hessowi wielu filmowców. Po tym sukcesie reżyser kontynuował swoją podróż na granicy komediowego absurdu kolejnymi produkcjami ("Nacho Libre", "Don Verdean"), jednak żadna z nich nie zyskała podobnego uznania. Wiele wskazuje na to, że twórca postanowił zmienić obszar zainteresowań. Właśnie opublikowano zwiastun dokumentalnego serialu kryminalnego Netfliksa "Morderstwo wśród mormonów", którego Hess jest reżyserem.
"Morderstwo wśród mormonów" opowie historię, która rozegrała się w 1985 roku w Salt Lake City. Miastem wstrząsnęły wtedy wybuchy kilku bomb, w których zginęły dwie osoby, a trzecia została ranna. W wyniku tych eksplozji została też zniszczona kolekcja starych mormońskich listów i pamiętników.
Dało to początek kryminalnej intrydze związanej z jedną z ofiar wybuchów. Ciężko poszkodowany w eksplozji mężczyzna był znanym kolekcjonerem rzadkich dokumentów, będącym w posiadaniu legendarnego listu białej salamandry, którego treść rzekomo podważa podstawy, na których opiera się religia mormonów. Gdy ranny walczy o życie, śledczy walczą o ujawnienie prawdy - czytamy w oficjalnym opisie produkcji.
Dla Jareda Hessa, który sam jest mormonem, szansa opowiedzenia o wydarzeniach z Salt Lake City z pewnością była okazją do zgłębienia własnej wiary. A także sposobem na zaistnienie w bijącym obecnie rekordy popularności gatunku, jakim jest serial kryminalny. Tego typu produkcje należą do najchętniej oglądanych obecnie seriali i z miesiąca na miesiąc pojawia się ich coraz więcej. Oprócz Hessa reżyserem tego serialu jest Tyler Measom ("Uczciwy oszust"). .
Premiera serialu "Morderstwo wśród mormonów" zaplanowana została na 3 marca.