Reklama

"The Voice Senior": Nina Busk z "Sanatorium miłości" jedną z prowadzących

- To jest dla mnie wyróżnienie. Jestem naprawdę szczęśliwa. W ogóle nie spodziewałam się czegoś takiego - mówi o swoim udziale w programie "The Voice Senior" Nina Busk, jedna z bohaterek "Sanatorium miłości".

- To jest dla mnie wyróżnienie. Jestem naprawdę szczęśliwa. W ogóle nie spodziewałam się czegoś takiego - mówi o swoim udziale w programie "The Voice Senior" Nina Busk, jedna z bohaterek "Sanatorium miłości".
Janina Busk na ramówce TVP /AKPA

Na konferencji z okazji ogłoszenia jesiennej ramówki TVP z Niną Busk o jej udziale w programie "The Voice Senior" rozmawiał Damian Glinka z Interii.

- Seniorzy, którzy występują mają taki power, taką radość w sobie. To jest coś pięknego. Nawet łzy mi poleciały - mówi bohaterka "Sanatorium miłości" o uczestnikach "The Voice Senior".

Co właściwie Nina robi w programie "The Voice Senior"?

- Jestem jedną z prowadzących, obok naszej Martynki [Manowskiej] i Kammela. Oni są na scenie, ja natomiast jestem za kulisami - wyjaśnia

Reklama

- Chciałabym, żeby każdy wygrał, a jak ktoś odpada, to wiadomo, że jest mu przykro. Ja jestem po to, żeby dawać fluidy, żeby pocieszać. Ja z nimi potem zaśpiewa, zatańczę. Jestem szczęśliwa, że mnie to spotkało - opowiada Janina Busk.

W programie, na fotelach jurorów, zobaczymy legendy polskiej muzyki: Urszulę Dudziak, Alicję Majewską, Marka Piekarczyka oraz Andrzeja Piasecznego.

W programie wystąpią muzykalne osoby po 60. roku życia.

Seria składać się będzie z czterech odcinków. W trakcie dwóch pierwszych - "Przesłuchań w ciemno", trenerzy będą kompletować 4-osobowe drużny. W trzecim, półfinałowym odcinku, uczestnicy zmierzą się w formule "Sing off". Spośród 16 osób zostanie wyłonionych osiem, które zaśpiewają w wielkim finale.

Zwycięzcę pierwszej polskiej edycji "The Voice Senior" wybiorą widzowie. Program ruszy w grudniu w TVP2.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: The Voice Senior
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy