Ten program to jego misja!

Leszek Czajka od lat jest świetnie znany przez ludzi show biznesu. Zajmował się fryzurami największych gwiazd. Nadawał styl uczestnikom i programów takich jak m.in.: "Idol" i "Taniec z gwiazdami". W "Salonowych rewolucjach" pierwszy raz wystąpił w roli prowadzącego. Z powodzeniem.

Czy ludzie, którzy zgłaszają się do programu, nie wstydzą się pokazywać swoich niedociągnięć?

Leszek Czajka: - Na pewno tak, ale świadomość potrzeby zmian jest tak duża, że decydują się wziąć udział w programie. Oczywiście wcześniej przygotowują salon, sprzątają, usuwają niepotrzebne sprzęty, jednak wieloletnich zaniedbań nie da się ukryć.

Program podoba się widzom, ale czy pomaga salonom fryzjerskim zdobyć klientów?

- Z perspektywy czasu, bo jesteśmy już po kilku emisjach programu oraz na finale zdjęciowym, mogę powiedzieć, że tak. Właściciele salonów, którzy wzięli sobie do serca moje wskazówki, dzisiaj mogą pochwalić się pierwszymi sukcesami. Przykładem jest jeden z salonów, który wziął udział w programie i teraz ma wypełnione rezerwacje na dwa miesiące na przód!

- Traktuję ten program jako swoistego rodzaju misję. Zależy mi na podniesieniu standardów usług fryzjerskich. W Polsce jest bardzo dużo salonów, czasem jest ich po kilka na jednej ulicy, a jednak różnice w poziomie usług są ogromne. Naprzeciwko siebie w Warszawie może być salon na wysokim poziomie i taki, w którym strzyże się klientów, nie myjąc im głów! Wielu właścicieli salonów latami pozostaje w stagnacji, nie stara się rozwijać, czego między innymi efektem jest brak klientów.

W powszechnym mniemaniu prowadzenie salonu, bycie fryzjerem nie jest trudne.

- Mówi się, że wszyscy Polacy znają się na polityce i medycynie. Mogę również dodać, że uważają, że znają się na fryzjerstwie. Pełno jest osób, które chałupniczo strzygą i farbują włosy. Dlatego tak ważne jest, by ktoś kto idzie do salonu trafiał w ręce profesjonalistów. Prowadzenie salonu podlega takim samym regułom jak każdy inny biznes. Wymaga sprawnego zarządzania firmą, zasobami ludzkimi, szkoleń z zakresu technik strzyżenia, koloryzacji i nowoczesnych stylizacji, standardów obsługi klienta...

Po czym poznać, że salon jest dobry?

- Po wszystkim: począwszy od sposobu przyjęcia klienta, przez estetykę wnętrza i, najważniejsze, po styl oraz kreatywność pracy fryzjera.

Czy będzie druga seria "Salonowych rewolucji"?

- Program ma bardzo dobrą oglądalność, pozytywny oddźwięk, ale nie do mnie to pytanie, tylko do producentów i szefów stacji. Jeżeli chodzi o moją opinię to widzę, że program ten czyni wiele dobrego. Jest to projekt edukacyjny nie tylko dla właścicieli salonów, którzy borykają się z problemami i prowadzą własny biznes, ale również dla klientów, którzy korzystają z usług salonów i dzięki programowi są świadomi czego powinni wymagać od swojego fryzjera.

Beata Modrzejewska

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!