Aktor Artur Pontek pożegnał się z "Tańcem z Gwiazdami" w 5. odcinku show. Znów bezkonkurencyjny był duet Ewelina Lisowska-Tomasz Barański. Za tydzień sześć pozostałych na parkiecie Polsatu par rywalizować będzie w dwóch drużynach.
Jako "polski piątek" reklamowany był 5. odcinek "Tańca z Gwiazdami". Obok siedmiu pozostałych w programie par wystąpiło bowiem na żywo siedem muzycznych gwiazd. Na parkiecie Polsatu ze swoimi przebojami pojawili się: Kombii, Ira, Kasia Popowska, Patrycja Markowska, Anna Wyszkoni, Rafał Brzozowski i chór Sound’N’Grace.
Jako pierwsi telewidzom i jurorom zaprezentowali się Łukasz Kadziewicz i Agnieszka Kaczorowska, który zatańczyli jive'a do piosenki "Black and white" grupy Kombii. - Wczoraj miałem przyjemność oceniać pary zawodowe w Royal Albert Hall - pochwalił się juror Michał Malitowski, po czym dodał, że nie widział tam żadnego 2-metrowego tancerza. - Akcentowałeś na "raz", a nie na "dwa" - wytknął Kadziewiczowi "brak rytmu", ale szybko "zwalił to na Kombii". Beata Tyszkiewicz odnotowała "wielki postęp", Andrzej Grabowski dostrzegł "charyzmę" byłego siatkarza, występ podsumowała zaś Iwona Pavlović: - Tańczyłeś wdzięcznie, tylko szkoda, że poza muzyką. Para otrzymała 32 punkty.
Jazz do utworu "Wybacz" zespołu Ira zatańczyła Cleo w parze z Janem Klimentem. "Lekko, wdzięcznie, z oddaniem tematu" - brzmiał werdykt Iwony Pavlović. Czarna Mamba zwróciła jednak uwagę na pewne momenty w występie Cleo, które określiła mianem "stania po próżnicy". Michał Malitowski zaproponował zdumionej wokalistce, że "pokaże jej magię tańca bez różańca"; być może był zazdrosny, że Cleo - według jego słowom - "oddała się" w tańcu Janowi Klimentowi. - Zabrakło mi [jednak] uwolnionej energii - juror nie był w pełni kontent. Para uzbierała 35 punktów.
W fokstrocie do piosenki "Lecę tam" Kasi Popowskiej zaprezentowali się kolejni uczestnicy show: Małgorzata Pieńkowska i Stefano Terrazzino. "Piękne przedstawienie" - Beata Tyszkiewicz rozpływała się w zachwytach nad towarzyszącą parze grupą dzieci. - Ten fokstrot to nie moja bajka - Czarna Mamba nie owijała w bawełnę, wcielając się z lubością w postać czarnego charakteru. - Byliście ładnym tłem - Andrzej Grabowski też bardziej docenił kilkuletnich towarzyszy głównej pary. Osobne zdanie na temat tańca Pieńkowskiej miał jednak Michał Malitowski. - Ładnie ustawione ciało, ładna praca stóp. Brawo! Jestem w szoku - wyłamał się juror. Para zdobyła 30 punktów.
Rumbę zatańczyli kolejni uczestnicy show: Patryk Pniewski i Walerija Żurawlewa, którym towarzyszyła Anna Wyszkoni z piosenką "Wiem, że jesteś tam". Iwona Pavlović zwróciła uwagę na wykonaną przez aktora pracę. Według Czarnej Mamby Pniewski zatańczył solidnie "podstawowe figury". - Jestem pod wielkim wrażeniem - powiedziała Pavlović. Andrzej Grabowski zauważył "zachwianie" aktora, ale "ogólny wyraz" był według niego "bardzo piękny", Beata Tyszkiewicz dostrzegła "mobilizację" Pniewskiego. Tylko Michał Malitowski kręcił nosem. - Nie będę tęsknił za twoją rumbą - powiedział apelując o "więcej namiętności". - Było poprawnie, ale za poprawnie - zakończył juror. W wersji cyfrowej duet Pniewski-Żurawlewa uzbierał 34 oczka.
Ewelina Lisowska i Tomasz Barański zatańczyli cza-czę do piosenki "Na pewno" chóru Sound’N’Grace. Michał Malitowski pochwalił "zmysłowość i namiętność" wokalistki, Beata Tyszkiewicz stwierdziła, że razem z Tomaszem Barańskim "tworzą idealną parę", z kolei Andrzej Grabowski porównał Lisowską do "iskierki tańczącej nad ogniskiem". Najwięcej pochwał piosenkarka usłyszała jednak od Iwony Pavlović. - Twoje mięśnie pracują tam, gdzie trzeba i kiedy trzeba. Jesteś tak znakomita, że aż jestem przerażona - przyznała Czarna Mamba stwierdzając, że Lisowskiej udaje się pokazać na parkiecie "coś nieuchwytnego". - Jestem zauroczona, opadła mi szczęka - Pavlović nie mogła ochłonąć a para otrzymała aż 38 punktów.
Taniec współczesny do utworu Patrycji Markowskiej "Dzień za dniem" zaprezentowali Anna Cieślak i Rafał Maserak. Michał Malitowski był zadowolony z tego, co zobaczył. "Znów było szczytowanie" - pochwalił poziom występu. Rozmarzona Beata Tyszkiewicz porównała taniec pary do "zwolnionej sesji fotograficznej". Iwona Pavlović pochwaliła "absolutnie perfekcyjną choreografię, która uwypuklała to, co masz najpiękniejsze". Czarna Mamba żałowała jednak, że w ogóle nie zobaczyła Cieślak solo. - Rafał się [tylko] napracował - dodała. - Tym tańcem przekonaliście mnie do tańca współczesnego - podsumował występ pary Andrzej Grabowski. Duet uzbierał aż 35 punktów.
Ostatni duet wieczoru: Artur Pontek i Natalia Głębocka - zatańczył rumbę do piosenki "Magiczne słowa" Rafała Brzozowskiego. "Rumba bez muzyki"- Czarna Mamba była bezlitosna. - Nie rób mi tego, bo mi serce krwawi - zaapelowała do Pontka. - Mało tańca w tańcu - Andrzej Grabowski rzucił "bareizmem". - Były kroki, była choreografia, ale ruchu bioder nie było - uściślił Michał Malitowski. Para otrzymała tylko 28 punktów.
To nie był jednak ostatni występ wieczoru. W drugiej części programu wszystkie pary wzięły udział w maratonie rock and rolla. Najgorzej poradzili sobie Patryk Pniewski i Walerija Żurawlewa, którzy do ogólnego punktowego dorobku dopisali tylko 1 oczko. Zwycięzcami konkursu został zaś duet Anna Cieślak i Rafał Maserak, wzbogacając swoje konto aż o 7 punktów.
O pozostanie w programie walczyły do końca dwie pary: Artur Pontek i Natalia Głębocka oraz Patryk Pniewski z Waleriją Żurawlewą. Okazało się, że był to ostatni taniec dla pierwszego duetu.
Na koniec telewidzowie byli jeszcze świadkami kompletowania drużyn do przyszłotygodniowego odcinka. Pary, które otrzymały najwięcej punktów, stworzyły własne ekipy. Ewelina Lisowska z Tomaszem Barańskim do swej grupy dobrali duety Cieślak-Maserak oraz Pieńkowska-Terrazzino, z kolei Łukasz Kadziewicz do spółki z Agnieszką Kaczorowską stworzą jeden team z Cleo i Janem Klimentem oraz parą Pniewski-Żurawlewa.
