Tajemnicza śmierć Ireny Dziedzic. Gwiazda telewizji została otruta?
Irena Dziedzic zmarła ponad pięć miesięcy temu, a jej odejście wciąż budzi wiele wątpliwości. Jedna z nich została właśnie rozwiana. Jak udało się dowiedzieć, gwiazda PRL-owskiej telewizji nie została otruta - czytamy w "Super Expressie".
Od 6 listopada 2018 roku prokuratura prowadzi śledztwo, które ma wyjaśnić przyczyny śmierci Ireny Dziedzic.
Jak podaje piątkowy (12 kwietnia) "Super Express", w toku postępowania zlecono badania toksykologiczne.
"Z uzyskanej opinii z badań toksykologicznych wynika, że pokrzywdzona zażywała określone leki, jednak w cechach medycznych i ilościach zalecanych przez lekarzy" - przekazał "SE" rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga prok. Marcin Saduś.
"Stężenia substancji we krwi nie miały wpływu na mechanizm śmierci pokrzywdzonej" - zaznaczył.
Jak powiedział dziennikowi Saduś, na tę chwilę nie ma podstaw do przyjęcia, że do śmierci Ireny Dziedzic przyczyniły się osoby trzecie.
Irena Dziedzic zmarła 5 listopada 2018 roku. Legenda polskiej telewizji miała 93 lat. Jej pogrzeb odbył się 14 stycznia w Laskach, ponad dwa miesiące po śmierci.
Znali ją wszyscy. Przez ponad 25 lat jej program "Tele-Echo" przyciągał przed telewizory miliony widzów.