Reklama

Szkoła tańca Agnieszki Kaczorowskiej

Agnieszka Kaczorowska założyła własną szkołę tańca. Od jesieni będzie uczyć dzieci według autorskiej, niespotykanej dotąd metody. Zamierza przekazywać młodym podopiecznym nie tylko wiedzę z zakresu technik tanecznych, lecz także wyposażyć je w takie cechy jak odwaga i akceptacja własnego ciała.

Agnieszka Kaczorowska założyła własną szkołę tańca. Od jesieni będzie uczyć dzieci według autorskiej, niespotykanej dotąd metody. Zamierza przekazywać młodym podopiecznym nie tylko wiedzę z zakresu technik tanecznych, lecz także wyposażyć je w takie cechy jak odwaga i akceptacja własnego ciała.
Agnieszka Kaczorowska spełnia kolejne ze swoich marzeń /Paweł Wrzecion /MWMedia

Agnieszka Kaczorowska konsekwentnie realizuje kolejne marzenia zawodowe. Występuje w programie "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami", zagrała w musicalu "Karol", realizuje się jako prowadząca koncerty, m.in. imprezy sylwestrowe telewizji Polsat. Obecnie spełnia kolejne marzenie, jakim było otwarcie własnej szkoły tańca. - Formalności dotyczące założenia firmy są już dopięte i to od dawna. Teraz bardzo, bardzo dużo pracy związanej z otwarciem, rekrutacją nauczycieli, z tym, żeby ułożyć całe strategie marketingowe i biznesowe - mówi Agnieszka Kaczorowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Reklama

Tancerka zamierza uczyć przede wszystkim dzieci. Opracowała w tym celu autorską metodę nauczania, niestosowaną dotychczas w innych szkołach tańca. Gwiazda twierdzi, że kieruje nią przede wszystkim poczucie misji, jej zdaniem system nauczania tańca w Polsce jest bowiem niedoskonały. O jego wadach przekonała się w ciągu swojej 18-letniej kariery. -  Wierzę, że wychowam nowe, młode pokolenie tancerzy, ale też ludzi, którzy jeśli nie będą w przyszłości związani zawodowo z tańcem, to wyjdą ode mnie z ważnymi umiejętnościami takimi życiowymi - planuje Kaczorowska.

Gwiazda chce przekazać młodym generacjom te umiejętności, które jako młoda adeptka tańca musiała zdobywać samodzielnie. Szukała wówczas mentorów, którzy mogliby odpowiednio nią pokierować. Nie zawsze trafiała przy tym na właściwych mistrzów. Zdaniem tancerki dzieciom należy wpajać nie tylko technikę tańca, lecz także umiejętności miękkie, takie jak zdolność wyznaczania sobie celów i stopniowego ich realizowania.

- Ponadto, jak byłam małą dziewczynką, po prostu dostałam ogromną szansę od życia oraz innych ludzi i od początku odnalazłam dwie swoje największe pasje. Mam nadzieję, że w mojej szkole też znajdą się dzieci, które znajdą pasję na całe życie - przekonuje Kaczorowska.

Tancerka nie ma obaw przed uczeniem dzieci takich tańców jak rumba czy cha-cha, kojarzących się ze zmysłowością i erotyzmem. Zapewnia, że w przypadku małych dziewczynek na turniejach oceniana jest nie tyle ekspresja, ile technika tańca i poczucie rytmu. Gwiazda przyznaje, że młode tancerki szybko wkraczają w kobiecy świat, noszą bowiem mocne makijaże i sztuczne paznokcie. Każda dojrzewa jednak w swoim indywidualnym tempie. Okres dzieciństwa jest ponadto najlepszym czasem do kształtowania psychiki i osobowości człowieka.

- Więc jak ja już będę uczyła te małe dzieci, to chciałabym, żeby w tych dzieciach, nie tylko dziewczynkach, rosła pewność siebie, odwaga, akceptacja własnego ciała. U dziewczyn, żeby one nie miały później problemu z tym, że nie podobają się sobie czy siebie nie akceptują w jakiś sposób - zapowiada Kaczorowska. Otwarcie szkoły tańca gwiazdy ma nastąpić już jesienią tego roku.

Newseria Lifestyle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy