Strajk w TVP?
Wizja strajku w Telewizji Polskiej nabiera coraz bardziej realnych kształtów. Już wkrótce widzowie kanałów TVP zamiast ulubionego programu mogą zobaczyć na swoich ekranach plansze z napisem "Strajk w TVP".
Trwają przygotowania do zwolnień grupowych w TVP. Nadawca planuje zwolnić ponad pół tysiąca pracowników. W czwartek związkowcy rozmawiali na ten temat z władzami spółki, jednak porozumienia między zarządem, a związkami wciąż nie ma. Po tych rozmowach w TVP ogłoszono pogotowie strajkowe, jeśli to nie przyniesie efektów zostanie ogłoszony strajk ostrzegawczy.
Związkowcy rozumieją konieczność przeprowadzenia zwolnień w TVP, ale domagają się, by plan zwolnień został przeprowadzony "z głową" - powinien zrobić porządek przede wszystkim w administracji Telewizji Polskiej, gdzie wiele stanowisk utrzymywanych jest niepotrzebnie. Jednak właśnie te stanowiska są najczęściej obsadzane z politycznego klucza.
Jak podaje Presserwis, w poniedziałek, 17 sierpnia, do działających w Telewizji Polskiej związków zawodowych trafią listy osób wytypowanych do zwolnień grupowych. Zarząd TVP, który wczoraj przyjął regulamin zwolnień, ma pięć dni na powołanie mediatora, który będzie negocjował między telewizją a związkami.