Śpiew nie jest najważniejszy
"Uświadomiliśmy sobie, że widzowie nie zwracają uwagi tylko na to, jak kto śpiewa" - mówi Agnieszka Włodarczyk. Aktorka ocenia swoje występy w popularnym programie "Jak Oni śpiewają".
Aktorka w wywiadzie dla "Fakt TV" podkreśla, że nominowani do odejścia jako pierwsi Piotr Szwedes i Małgosia Lewińska wokalnie nie byli źli. Uczestniczy programu zauważyli zatem, że w programie nie liczy się tylko umiejętność śpiewania - szczególnie dla widzów.
Włodarczyk przyznaje, że najbardziej stresującym elementem programu jest zawsze konieczność wyeliminowania kolejnego uczestnika.
A jak aktorka ocenia swoje występy?
"Oglądając swój drugi występ, gdzie śpiewałam przebój Kylie Minogue, którą bardzo lubię, nie byłam z siebie zadowolona. A wszystko przez to, że dostałam sugestię, żeby się ruszać i to okazało się zdradliwe. Bo jak człowiek zaczyna tańczyć, to już nie zaśpiewa dobrze. Trzeci występ zdecydowanie bardziej mi się podobał" - mówi dla "Fakt TV" Włodarczyk.