Reklama

Serialowa Monica Geller nową ikoną stylu

Przez lata to kultowa fryzura Rachel z serialu "Przyjaciele" była stylową spuścizną po słynnym sitcomie. Jednak tym razem oczy miłośników mody są zwrócone w stronę Moniki, która została okrzyknięta modową ikoną.

Przez lata to kultowa fryzura Rachel z serialu "Przyjaciele" była stylową spuścizną po słynnym sitcomie. Jednak tym razem oczy miłośników mody są zwrócone w stronę Moniki, która została okrzyknięta modową ikoną.
A wszyscy myśleli, że tylko Rachel była ikoną stylu /Joe McNally /Getty Images

Moda w stylu lat 90. wciąż pozostaje aktualna. Nic dziwnego, że dorastające pokolenie kolejnych miłośników serialu "Przyjaciele" zwróciło uwagę na styl Moniki Geller.

W trakcie konferencji Net-a-Porter, na której dyskutowano o trendach na nadchodzące lato, Monica Geller została okrzyknięta ikoną stylu. W lutym Bella Hadid pojawiła się na ulicach Nowego Jorku w stylizacji mocno inspirowanej stylem bohaterki kultowego serialu. Komentatorzy modowi szybko dostrzegli ten związek.

Liczba stylizacji, które są bardzo w stylu Moniki i znajdują odzwierciedlenie w dzisiejszych trendach jest nieograniczona. Spinki i wsuwki do włosów, które właśnie święcą modowe triumfy, spodnie z wysokim stanem, krótkie topy i obszerne bluzy.

Reklama

Moda uwielbia pewną nostalgię i tego nie da się ukryć. Po 20 latach luzacki styl rodem z Nowego Jorku powraca i dodaje nieco lekkości modowej obsesji napędzanej hasztagiem "ootd" (Outfit Of the Day). Do sięgnięcia po inspiracje skryte w garderobie serialowej Moniki może zachęcić również szczypta stylu chłopczycy - szczególnie, gdy z szafy wyciągała koszule w kratę typu oversize.

Mówiąc o stylu serialowych bohaterów, nie można zapomnieć o tej, która go stworzyła i której zawdzięczamy źródło dzisiejszych modowych fascynacji i inspiracji. Debra McGuire, przyznaje, że jednym z największych komplementów, jaki otrzymała, była notatka od Toma Forda, który stwierdził, że ubrania są doskonałe. "Tom dostrzegł fakt, że stroje przetrwały próbę czasu" - przekonuje McGuire.

"Pochodzę ze świata sztuki, nie interesowała mnie telewizja - nie mogłam znieść tego, jak ludzie wyglądali. A ponieważ jestem malarką, pomyślałem, że najlepszym sposobem na rozpoczęcie tworzenia kostiumów, jest myślenie o nim jak o dwuwymiarowym obrazie" - wspomina McGuire. Zdradza, że do dziś dostaje maile z prośbą o podanie marki konkretnej sukienki. "Zawsze odpowiadam, że to było ponad 20 lat temu" - zdradza.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Przyjaciele | Courteney Cox
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy