Samoobrona broni twórców
Samoobrona chce zakazać przerywania filmów i programów telewizyjnych reklamami. Tłumaczy, że to gest w stronę twórców. Jeszcze w tym miesiącu do Sejmu ma trafić projekt odpowiedniej zmiany przepisów o radiofonii i telewizji - informuje "Życie Warszawy".
"Chcemy wprowadzić zapis blokujący wchodzenie z reklamami w trakcie emisji audycji" - tłumaczy pomysłodawca zmiany, poseł Janusz Maksymiuk z Samoobrony. Twierdzi, że chce bronić w ten sposób twórców oraz ich dzieł. Swój pomysł tłumaczy względami wychowawczymi i elegancją.
Zakaz miałby dotyczyć nie tylko telewizji publicznej, lecz również stacji prywatnych. Choć odpowiedni projekt dopiero ma się pojawić w Sejmie, już teraz budzi emocje. I już można powiedzieć, że nie będzie miał wielkich szans na uchwalenie.
Pomysł Samoobrony nie budzi zachwytów posłów z koalicyjnego PiS.
"Osobiście też nie lubię, jak przerywa się programy reklamami, ale to chyba nie jest najważniejsza rzecz, jaką trzeba obecnie unormować przepisami" - mówi Anna Pakuła-Sacharczuk, z sejmowej komisji kultury.
Jej zdaniem, znacznie pilniejszą sprawą jest egzekwowanie, by w telewizjach nie pojawiały się o nieodpowiednich porach reklamy produktów, które są szkodliwe dla zdrowia, jak np. alkohol czy papierosy, lub rozwiązanie problemu reklam, które mogą być szkodliwe dla dzieci, a pojawiają się w porach dobranocek.