Reklama

Robert Makłowicz wraca do telewizji

Robert Makłowicz wraca do telewizji! Już 11 listopada na antenie Food Network widzowie będą mogli zobaczyć trzy odcinki jego nowego programu "Makłowicz w drodze".

Robert Makłowicz wraca do telewizji! Już 11 listopada na antenie Food Network widzowie będą mogli zobaczyć trzy odcinki jego nowego programu "Makłowicz w drodze".
Robert Makłowicz w Austrii /materiały prasowe

Robert Makłowicz towarzyszy widzom już od 20 lat. Popularny smakosz wybiera miejsca, które nie zawsze są opisywane w przewodnikach. W wyjątkowy sposób przybliża publiczności historie najdalszych zakątków świata.

W każdym odcinku programu "Makłowicz w drodze" krakowski krytyk kulinarny podzieli się z widzami swoją bogatą wiedzą, a także degustuje i prezentuje regionalne przysmaki. Makłowicz odkryke rónież lokalne tradycje i miejscowe specjały. Nie można pozostać obojętnym zarówno na piękno tych miast, jak i na unikalność przygotowywanych przez niego dań. 

Reklama

Pierwszym przystankiem jego zimowej podróży będzie Austria. Makłowicz zabierze widzów do kameralnego ośrodka przy stacji narciarskiej Kühtai. Na jego drodze znajdzie się również stolica Tyrolu oraz Lienzer Dolomiten i Dolina Drawy. Prowadzący odwiedzi hotel, w którym bywał cesarz Franciszek Józef, a także cesarski pałac Hofburg. Makłowicz na tle zapierających dech w piersiach widoków własnoręcznie przygotuje knedelki ziemniaczane ze szpinakiem, cielęcą wątróbkę po tyrolsku, a także Osttiroler Gerstensuppe czyli krupnik z pęczaku. 

Przypomnijmy, że Makłowicz przez 20 lat związany był z Telewizja Polską, która nagle, w marcu 2017, zakończyła z nim współpracę.

Przyczyną konfliktu podróżnika i jego pracodawcy stał się spot wizerunkowy TVP. Robert Makłowicz publicznie stwierdził, że jego wypowiedź wykorzystana w tym materiale została zmanipulowana. Sytuację porównał do filmu "Miś". Nie ukrywał potem, że okoliczności jego rozstania z Telewizją Publiczną były wyjątkowo przykre, zwłaszcza że jego codzienna praca nie była związana z poglądami politycznymi.

- Powiedziałem, że programy informacyjne w telewizji publicznej wyglądają jak "Miś" i nie zmieniam zdania, ale nie mówiłem tego w tych programach, które dla nich robiłem, one z polityką nie mają nic wspólnego. Mamy teraz takie czasy, że kto nie z nami ten przeciw nam -  Makłowicz mówił w sierpniu agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Robert Makłowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy