Rekwizyty z serialu "Czarnobyl" trafiły do ludzi walczących z koronawirusem
Hiszpańska firma Peris Costumes, która przygotowała kostiumy do hitowego serialu HBO "Czarnobyl", postanowiła oddać maski na twarz i inne zachowane rekwizyty w ręce osób, których starania przyczyniają się do zatrzymania rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Jak informuje portal "Screen Daily", w zakładach Peris Costumes w Madrycie i Lizbonie trwa również produkcja masek i ubrań ochronnych oraz specjalnych przyłbic, które trafiają do szpitali, domów opieki, komisariatów policji i innych miejsc, których pracownicy są na pierwszej linii walki z pandemią.
"Żyjemy w koszmarze, w którym rzeczywistość przerosła fikcję. Naszymi myślami jesteśmy z tymi, którzy stracili swoich bliskich oraz tymi, którzy żyją w ciągłej niepewności o zdrowie członków rodziny walczących z reperkusjami pandemii" - powiedział prezes firmy Javier Toledo.
"To tylko kropla w oceanie potrzeb, ale wiemy, że te rzeczy pomogły już wielu osobom. Nasi pracownicy robią swoje, aby pomóc. Chcemy, aby nasze dary były skromnym wkładem w tę dantejską sytuację. Robimy to w imieniu całego przemysłu filmowo-serialowo-teatralnego" - mówi dalej Toledo. "Jeśli ta sytuacja czegoś nas nauczyła, to tego, że istnieje zapotrzebowanie na rozrywkę, szczególnie w czasach takich jak te. A jeszcze bardziej w przyszłości. Jeśli nawet nie spotykamy się z takim uznaniem, na jakie zasługujemy" - kontynuuje.
Pracujący nad kostiumami do serialu "Czarnobyl" Odile Dicks-Mireaux został doceniony za swoją pracę nominacją do nagrody Emmy. Ostatnio pracował nad kostiumami do najnowszego filmu Edgara Wrighta "Last Night in Soho". Firma Peris Costumes pracowała też m.in. nad kostiumami do najnowszego filmu Romana Polańskiego "Oficer i szpieg".
Hiszpania aktualnie znajduje się na drugim miejscu listy krajów z największą liczbą osób zarażonych koronawirusem. Odnotowano tam już ponad 130 tysięcy przypadków zachorowań, ponad 13 tysięcy osób zmarło.
