Praktyczne pomysły na święta

Jakie pomysły na świąteczne prezenty podsuwa "Pani Gadżet" swoim widzom?

Anna Nowak-Ibisz: - Przyznam, że z prezentami dla kobiet jest dużo łatwiej, ale tak naprawdę na świąteczny upominek nadaje się praktycznie wszystko - w zależności od potrzeb: gadżety kuchenne np. dobry, ostry nóż, dzbanek do parzenia herbaty czy też wielofunkcyjna latarka samochodowa lub naturalne kosmetyki ekologiczne.

- Prezentem z górnej półki może być np. aparat fotograficzny zaprojektowany dla Leicy przez brytyjskiego kreatora mody Paula Smitha. Jeżeli robimy prezent komuś, kogo gustów i pasji nie znamy, możemy kupić mu piękną, dobrze wykonaną ozdobę, chociażby drewnianą choinkę.

- No i oczywiście prezent, który zawsze się sprawdza, to biżuteria. Przygotowałam specjalny świąteczny odcinek programu - 'Pani Gażdżet na święta', w którym pokażę więcej takich pomysłów.

Lubi pani dostawać biżuterię w prezencie?

- Wręcz uwielbiam, bo jak większość kobiet jestem biżuteryjną sroką. To świetny i ponadczasowy prezent świąteczny. Mężczyźni powinni orientować się w gustach swoich kobiet, wtedy biżuteria nie będzie 'pójściem na łatwiznę'.

Świąteczne zakupy ma pani już za sobą?

- Jestem chomikiem i zbieram prezenty przez cały rok. Nigdy nie robię ich na ostatnią chwilę.

-Jakie prezenty robi pani swojej rodzinie?

- Udało mi się tak wychować syna, że nie ma rozbuchanych oczekiwań, co do prezentów. Nie kupuję jednak słabych jakościowo rzeczy. Jestem zwolenniczką zabawek ekologicznych, które rozwijają wyobraźnię i angażują w zabawę całą rodzinę, oraz marek polskich. Zwalczam za to plastik. Prezent, o jakim mój syn marzył już od dawna, sprawiłam mu jeszcze przed świętami. W naszym domu zamieszkała piękna, perska, trójkolorowa kocica.

Gdzie spędzi pani święta Bożego Narodzenia?

- Jak co roku w domu. To wyjątkowy czas dla mnie i mojego dziecka, które nie wyobraża sobie świąt bez choinki. Zawsze bardzo starannie przygotowuje się do świąt, wszystkie potrawy przygotowuję sama. Lepię pierogi, robię własne śledzie...

Jaka jest pani ulubiona potrawa, której nie może zabraknąć na wigilijnym stole?

- Oczywiście mój barszcz czerwony. Sama robie zakwas z buraków, zalewając je wodą i dodając trochę czosnku. Na wierzch kładę pajdę prawdziwego, razowego chleba. Do zakwasu dodaję świeże buraki, namoczone wraz ze słodkimi i kwaśnymi jabłkami. Dolewam też wyciąg z grzybów. Bez barszczu po prostu nie wyobrażam sobie świąt. Uwielbiam gotować i uważam, że na Boże Narodzenie każdy powinien zrobić przynajmniej jedną potrawę.

Rozmawiała Emilia Klepacka (PAP Life).

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!