"Polskie drogi": Wyjątkowy serial

Nie była to pierwsza opowieść o tragicznych latach wojny i okupacji. Dlaczego więc serial "Polskie drogi" robi tak ogromne wrażenie i tak bardzo wzrusza kolejne pokolenia widzów?

Może dlatego, że walka zbrojna odsunięta jest tu na drugi plan. Oglądamy za to codzienne życie ludzi zaskoczonych przez wojnę, którzy próbują ratować siebie, a także innych. Pokręcone drogi Polaków pokazane są na przykładzie losów zagubionego porucznika Niwińskiego i Kurasia, drobnego cwaniaka, a jednocześnie bohatera, który toczy walkę między sercem a rozumem.

"Polskie drogi" to dzieło scenarzysty Jerzego Janickiego (autorem pierwszego odcinka był Bohdan Czeszko) i reżysera Janusza Morgensterna. Przepiękną muzykę skomponował Andrzej Kurylewicz. Autorami zdjęć są Edward Kłosiński i Witold Adamek.

W serialu wystąpiło wiele aktorskich sław, często w rolach epizodycznych, które okazały się wielkimi kreacjami.

- Ten serial oglądałem wiele lat temu, ale niektóre fragmenty ciągle mam w pamięci - pisze w internecie zagorzały sympatyk.

"Polskie drogi" zapadają w pamięć widza. Jedni mają przed oczami ból ojca, Leona Kurasia, poszukującego w transporcie zaginionej Bożenki, adoptowanej córki. Inni jego, wyciskającą łzy, śmierć. Ktoś pamięta scenę aresztowania profesorów UJ, albo wspaniałą rolę Zofii Mrozowskiej, grającej matkę Władka. Niektórzy widzowie do dziś mają przed oczami opętanego zemstą Johanna (Henryk Talar) i jego matkę (genialny popis Ryszardy Hanin).

Podobnych przykładów jest wiele. Najlepiej jednak obejrzeć (po raz kolejny, albo pierwszy) jedenaście odcinków tej opowieści o latach okupacji i poplątanych ludzkich losach. To swoista lekcja historii.

Przypomnijmy, że w serialu wystąpili tak znakomici aktorzy, jak Karol Strasbuger, Kazimierz Kaczor, Ryszarda Hanin, Jadwiga Jankowska-Cieślak, Beata Tyszkiewicz, Zdzisław Maklakiewicz, Jan Englert, Jolanta Lothe, Włodzimierz Boruński.

HŚ