Palikot: Nie płaćmy abonamentu TVPiS
Przestańmy płacić abonament, jeżeli jeszcze z jakiegoś powodu płaciliśmy - apeluje na swoim blogu Janusz Palikot. Polityk proponuje, by ludzie zagłosowali pieniędzmi, jeśli nie zgadzają się z przekazami serwowanymi przez TVP.
Telewizja Polska z jednej strony skarży się na brak pieniędzy i grozi bankructwem, z drugiej, na lewo i prawo zmienia dyrektorów anten, podpisując nowe umowy, a poprzednikom wypłacając wysokie odprawy.
Janusz Palikot, czołowy polityk Platformy Obywatelskiej, na swoim blogu zaapelował o niepłacenie abonamentu RTV, bo według niego ostatnie działania koalicji PiS-SLD nie mieszczą się już w żadnych standardach.
"Kiedyś mówiono o białoruskiej telewizji. Dzisiaj takie określenie jest krzywdzące dla telewizji na Białorusi. Ja wyrejestruję swoje odbiorniki. Jestem gotów zapłacić karę. Ale nie zamierzam dokładać swoich złotówek na wypłatę pensji dla nowo powołanych komisarzy z nadania PiS i SLD" przekonuje Palikot.
"Bawcie się za swoje. Partyjna tuba propagandowa powinna być opłacana z partyjnych pieniędzy. Słowo 'publiczne' w odniesieniu do mediów traktowałem dosłownie. Publiczne oznacza dla mnie dobro wspólne. Każdego, niezależnie od tego czy akceptuje IV RP i teorię spisku w Smoleńsku, czy III RP i wierzy, że wypadki chodzą po ludziach" - pisze na swoim blogu polityk.
"Dzisiejsza TVP nie ma także nic wspólnego z innym pojęciem słowa publiczny. W domach publicznych dostaje się to, za co się płaci. Za TVP się płaci, ale dostaje coś, czego nie chce się słyszeć, oglądać, czy uczestniczyć. Powiedzmy dość" - dodaje Palikot.