Nuda przed telewizorem
Czy warto spędzać święta przed telewizorem? Owszem, ale pod warunkiem. że - jak legendarny inżynier Mamoń - "lubimy tylko te piosenki, które już kiedyś słyszeliśmy".
Pozytywnych zadziwień, które niedawno mogliśmy przeżyć, kiedy TVP1 wyemitowała nagrodzony w 2007 roku w Berlinie film "Małżeństwo Tui", nie doświadczymy już w okresie świątecznym.
Telewizja publiczna zaserwuje nam zestaw klasyczno- ("Potop", sobota, TVP1), papiesko- ("Jan Paweł II", sobota, TVP1) romantyczny ("Ja wam pokażę!", niedziela, TVP2). A na deser - w poniedziałkowy wieczór - "Joe Black" (TVP2) - film, za który do dziś przeprasza swych fanów Brad Pitt.
O wiele więcej "hitów" szykuje TVN. Ale czy Wielkanoc z Harrym Potterem to rzeczywiście najlepszy pomysł? Stacja wyemituje pierwsze trzy filmy serii, startując w Wielką Sobotę z debiutanckim "Kamieniem filozoficznym", dzień później pokaże "Komnatę tajemnic", by w poniedziałkowe popołudnie zaprezentować "Więźnia Azkabanu". Obiadowa pora emisji przyciągnąć ma przed telewizory całe rodziny, tylko czy fani Pottera zechcą wracać do dobrze znanych tytułów, zwłaszcza że telewizyjny seans przerywany będzie co chwila blokami reklamowymi?
Na wieczory TVN przygotował "Poranek kojota" (niedziela) i "Madagaskar" (poniedziałek).
A Polsat? Ten dopiero jest konsekwentny. Jeśli Boże Narodzenie - to "Kevin sam w domu", nadchodzi Wielkanoc - puszczamy... "I kto to mówi". Tym razem zobaczymy drugą część familijnej komedii z Johnem Travoltą i Kristie Alley (niedziela). Tradycyjnie też nie zabraknie Luisa de Funesa ("Żandarm na emeryturze", sobota) a w niedzielę zobaczymy jedną z największych klap w historii Hollywood - "Daredevil" z Benem Affleckiem i Jennifer Garner. Z poniedziałkową propozycją TVN-u ("Madagaskar") konkurować będzie zaś "Stuart Malutki".
Czy trzeba badań OBOP-u na potwierdzenie, że największym wzięciem i tak będą cieszyć się premierowe odcinki "jak Oni śpiewają" (sobota, Polsat) i "Tańca z gwiazdami" (niedziela, TVN).
